Autor |
Wiadomość |
Jason Colt
Gryffindor
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor! Płeć: Czarodziej
|
Wysłany:
Czw 12:08, 14 Sie 2008 |
 |
Jason wszedł na skraj lasu za dziewczynami. Stanął przy pomniku dziewczyny.
- Jak to się stało? - szepnął, wpatrując się w płytę nagrobną. Co prawda nie znał tej dziewczyny, ale i tak był rozgoryczony jej śmiercią. Jak to się mogło stać? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 12:10, 14 Sie 2008 |
 |
- Ja nie wiem nawet gdzie jest moja kuzynka Caroline. Ona wczoraj wyszła ze Skrzydła ale dziś jak wchodziłam na błonia zobaczyłam jej rzeczy ale jej tam nie było. Znam ją na tyle że ona nigdy w życiu nie zostawia swoich rzeczy samych. - powiedziała płacząc. |
|
|
|
 |
Jason Colt
Gryffindor
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor! Płeć: Czarodziej
|
Wysłany:
Czw 12:14, 14 Sie 2008 |
 |
- Caroline od dłuższego czasu bardzo źle się czuła. Aż dziw, że pani Pomfrey zgodziła się ją wypuścić ze szpitala. Może nadal tam jest? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 12:16, 14 Sie 2008 |
 |
- Może.. Sama nie wiem. Bardzo się o nią boję. Boże a jeżeli stało jej się to samo co Sarah? - padła na kolana i zaczęła płakać. Nie wiedziała co ma zrobić. |
|
|
|
 |
Jason Colt
Gryffindor
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor! Płeć: Czarodziej
|
Wysłany:
Czw 12:26, 14 Sie 2008 |
 |
Jason spojrzał zmartwiony na dziewczynę. Uklęknął przy niej i objął ją delikatnie. Czuł się trochę niezręcznie; kiedy obejmował Natalie robił to sobodnie, prawie wcale o ty nie myśląc. Stwierdził jednak, że tk trzeba.
- Skoro tak martwisz się o Caroline, to może sprawdzisz, czy jest w szpitalu? - zaproponował. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 12:28, 14 Sie 2008 |
 |
- Właśnie..- Powiedziała po czym pobiegła jak najszybciej mogła do Skrzydła. Cały czas płakała i co jakiś czas się potykała. |
|
|
|
 |
Jason Colt
Gryffindor
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor! Płeć: Czarodziej
|
Wysłany:
Czw 12:37, 14 Sie 2008 |
 |
Jason przez długi czas patrzył jeszcze za biegnącą Jen. Westchnął głęboko. Oj, źle się tu dzieje ostatnio, oj źle...
(Niestety, muszę lecieć. Ale jakby co, to pewnie będę wieczorem.) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 12:41, 14 Sie 2008 |
 |
|
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 14:19, 14 Sie 2008 |
 |
Natalie odprowadziła wzrokiem Jennifer i spojrzała smutno na Jasona. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jason Colt
Gryffindor
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor! Płeć: Czarodziej
|
Wysłany:
Czw 15:40, 14 Sie 2008 |
 |
Jason spojrzał na Natalie.
- Jak... no wiesz... to wszystko... się stało? - zapytał, podchodząc do niej. - Możesz nie odpowiadać. Wiem, co teraz czujesz.
Przypomiał sobie, kiedy jego najlepszy przyjaciel, mugol, zginął tragicznie w wypadku samochodowym. Zupełnie nie wiedział wtedy, co ze sobą zrobić. Dlatego wolał dać się wypłakać Natalie w milczeniu, niż zadręczać ją pytaniami, na które nie ma ochoty. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 15:55, 14 Sie 2008 |
 |
Jen weszła na Skraj Lasu płacząc.
- Wiem wszystko co się stało i co jest z Caroline. - powiedziała padając na kolana. |
|
|
|
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 16:19, 14 Sie 2008 |
 |
Po chwili:
Bardzo zdenerwowana Jen pobiegła na błonia płacząc. |
|
|
|
 |
|