Autor |
Wiadomość |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Wto 19:24, 17 Cze 2008 |
 |
Po chwili
Maddie czuła się tu niespokojna. Rozpraszały ją wszystkie dźwięki parku. Roztargnionym krokiem udała się prosto przed siebie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 19:55, 18 Cze 2008 |
 |
Natalie weszła do parku z torbą przewieszoną przez ramię. Po chwili spaceru usiadła na ławce i zaczęła czytać "Historię Hogwartu" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Elizabeth Cooper
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:11, 18 Cze 2008 |
 |
Elizabeth weszła do parku z lekkim uśmiechem na twarzy. Uwielbiała to miejsce.
-Natalie !!- uśmiechnęła się szeroko gdy zauważyła kuzynkę.
-Opowiadaj, co u Ciebie- objęła ją serdecznie po czym usiadła obok niej na ławce. |
|
|
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 20:14, 18 Cze 2008 |
 |
-Cześć Liza- szczerze ucieszyła się na jej widok. Objęła kuzynkę. Natalie zawsze uważała Elizabeth za takiego dobrego ducha.
-Ostatnio jestem trochę samotna..ale nie jest źle- uśmiechnęła się.
-A co u Ciebie ? Tak dawno się nie widziałyśmy- powiedziała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Elizabeth Cooper
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:17, 18 Cze 2008 |
 |
-Raczej nie mam towarzystwa, ale nie jest najgorzej- uśmiechnęła się promiennie do kuzynki.
-Strasznie się cieszę, że Cię widzę. Przynajmniej sobie z kimś porozmawiam- powiedziała z lekkim uśmiechem. Miała dobry nastrój, ale jeszcze bardziej chciała się nim podzielić z kuzynką. |
|
|
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 20:19, 18 Cze 2008 |
 |
-Ja też strasznie się cieszę. Już dawno chciałam z Tobą pogadać, ale nigdzie nie mogłam Cię znaleźć. Teraz to nadrobimy- mrugnęła do niej wesoło. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Elizabeth Cooper
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:23, 18 Cze 2008 |
 |
Uśmiechnęła się do kuzynki po czym usiadła wygodniej na ławce. Już sama obecność jakieś bliskiej osoby napawała ją radością. |
|
|
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 20:28, 18 Cze 2008 |
 |
Spojrzała na Elizabeth i uśmiechnęła się do niej. Jej obecność sprawiła, że humor Natalie znacznie się poprawił. Oparła głowę o ławkę i spojrzała na obłoki na niebie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 9:06, 20 Cze 2008 |
 |
Maddie weszła do parku. Od rana była jakaś 'przygaszona'. Nie miała nawet ochoty na rozmowy z przyjaciółmi. Poszła do altanki i oparła łokcie o drewnianą balustradę. Zaczęła oglądać swoje odbicie w tafli wody stawu, na którym łagodnie kołysały się małe fale.
Po pewnym czasie, poprawiła włosy, i ruszyła powoli do zamku. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maddie Fitzpatrick dnia Pią 10:52, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 12:16, 20 Cze 2008 |
 |
Natalie weszła do parku i zaczęła się przechadzać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Sob 18:41, 21 Cze 2008 |
 |
Michelle przyszła do parku w szkole.
Zaczęła chodzić wśród pięknych kwiatów i drzew owocowych.
Zerwała z jednego jednego banana, którego obrała i zaczęła jeść.
Gdy Michelle skończyła jeść banana, wyrzuciła skórkę do kosza i opuściła błonia. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Michelle Hyde dnia Sob 18:46, 21 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Pon 14:52, 30 Cze 2008 |
 |
cAROLINE WESZłA DO PARKU. uSIADłA NA JEDNEJ Z łAWEK I ZACZęłA PRZYGLąDAć SIę ROśLINNOśCI W PARKU. |
|
|
|
 |
|