Autor |
Wiadomość |
Okazaki Tomoya
Gość
|
Wysłany:
Nie 8:36, 01 Cze 2008 |
 |
Tomoya spojrzał z uśmiechem na przyjaciółkę, i chwycił ją za rękę, po czym zaczęli się przechadzać po ogrodzie |
|
|
|
 |
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 8:37, 01 Cze 2008 |
 |
Gdy chwycił ją za rękę poczuła lekki dreszcz. Spojrzała na niego z uśmiechem po czym zaczęli przechadzać się alejką. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Okazaki Tomoya
Gość
|
Wysłany:
Nie 8:40, 01 Cze 2008 |
 |
Odwzajemnił uśmiech i zaczął się rozglądać po pięknym ogrodzie. Po chwili znowu spojrzał na dziewczynę, i niewiedząc czemu, zarumienił się lekko i spojrzał z uśmiechem w niebo |
|
|
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 8:41, 01 Cze 2008 |
 |
Zauważyła jego rumieniec, a jej policzki również lekko się zaczerwieniły. Zawiał lekki wiaterek, a jej włosy zaczęły łagodnie unosić się i falować. Uniosła głowę do góry i przez chwilkę przyglądała się obłokom na niebie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Okazaki Tomoya
Gość
|
Wysłany:
Nie 8:45, 01 Cze 2008 |
 |
Tomoya chwilę się wahał, ale jednak przezwyciężył się i pocałował delikatnie natalie w usta. Po chwili powiedział, sam oszołomiony tym, co zrobił:
- Przepraszam... |
|
|
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 8:46, 01 Cze 2008 |
 |
-Nie...nie musisz przepraszać- powiedziała zarumieniona.
Spojrzała na niego ze smutkiem w oczach po czym powiedziała:
-Przepraszam...ale muszę iść. Potem się zobaczymy- widać było po niej, że jest jej naprawdę przykro. Cmoknęła go w policzek po czym poszła do zamku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Okazaki Tomoya
Gość
|
Wysłany:
Nie 8:48, 01 Cze 2008 |
 |
Chłopak spojrzał na dziewczynę, i powiedział:
-Rozumiem. Mam nadzieje, że się szybko zobaczymy - i uśmiechnął się delikatnie do Natalie |
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 9:05, 01 Cze 2008 |
 |
Maddie weszła do ogrodu. Czuła się niewyspana, ale radosna. W nocy myślała nad wczorajszym zdarzeniem i nadal nie mogła w to uwierzyć. Cała w skowronkach usiadła na ławce i zaczęła przypominać sobie wczorajszy, ciepły moment.
Po pewnym czasie poszła na polankę do lasu. Już od bardzo długiego czasu chciała tam pójść. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maddie Fitzpatrick dnia Nie 9:15, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Justin Jonhsons
Gość
|
Wysłany:
Nie 9:31, 01 Cze 2008 |
 |
Justin wszedł niewyspany i zmęczony na błonia. Usiadł pod drzewem. Ubrał okulary przeciwłonecze, ponieważ słońce raziło go w twarz. Kilka razy ziewnął, potem zamknął oczy i rozmyślał o tym było wczoraj.
Potem wstał i postanowił iść nad jezioro porzucać kaczki. |
Ostatnio zmieniony przez Justin Jonhsons dnia Nie 9:49, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 21:03, 01 Cze 2008 |
 |
Maddie weszła do ogrodu. Usiadła na ławce i otworzyła swój pamiętnik zaczęła śpiewać tekst, który przed chwilą w nim napisała.
Śpiewała tak pięknie i czysto, że nie była do poznania. Jej aksamitny głos rozbrzmiewał się po błoniach. Maddie wreszcie mogła robić to co naprawdę kochała... Tak bardzo chciała powrócić na teatralną scenę i dalej świetnie się bawić w swoim żywiole. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Okazaki Tomoya
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:10, 02 Cze 2008 |
 |
Tomoya wszedł do ogrodu z Natalie. Było tutaj naprawdę ślicznie. Okazaki jeszcze myślał chwilkę, nad tym co powiedział Joe, i myśląc o tym, że ona może go odrzucić, zdobył się na odwagę, i powiedział, zatrzymując się i patrząc Natalie w oczy:
- Natalie...Ja...Ja...Kocham Cię! - powiedział cicho, patrząc teraz na ziemię |
|
|
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pon 19:12, 02 Cze 2008 |
 |
Całkiem ją zamurowało. Kompletnie się tego nie spodziewała i było to po niej widać.
-Ja..-odgarnęła sobie włosy z twarzy. -Ja nie wiem co powiedzieć, zaskoczyłeś mnie- powiedziała bardzo spokojnie. Dotknęła ręką jego brody i uniosła jego twarz do góry. Spojrzała mu w oczy po czym powiedziała:
-Kiedy pierwszy raz Cię zobaczyłam, marzyłam o tej chwili. Teraz to marzenie spełniłeś- uśmiechnęła się lekko. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Natalie Foster dnia Pon 19:13, 02 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
|