Ogród szkolny

Anastazja weszła do ogrodu. Zachwyciła się rosnącą tutaj roślinnością...

Musiała jednak szybko wracać do zamku...

Melinda po chwili wstała i powiedziała.
- Ja, już idę. Jestem zmęczona i nie najlepiej się czuję - powiedziąl i przytuliła Maddie. - Pa!
Powiedziała odchodząc w stronę zamku.

Pomachała Melindzie i dopiła kakao. Po chwili ruszyła do zamku.

Gość

Gabby weszła do ogrodu. Zaczęła przechadzać się pomiędzy ławeczkami i klombami kwiatów, które wydawały piękny zapach roznoszący się po całych błoniach. Ogród naprawdę był przepiękny i kolorowy. Gabby zaczęła się rozglądać, jeszcze dobrze nie znała całego otoczenia zamku.

Po pewnym czasie ruszyła w stronę dobrze znanej jej wioski, Hogsmeade.

Maddie usiadła wygodnie i luźno na ławce i zaczęła słuchać śpiewu ptaków. Myślała o wczorajszej zabawie. Było naprawdę świetnie, ale zastanawiała się o jaką dziewczynę chodziło Justinowi przy jego zadaniu.
Wypoczęta i nadal zamyślona udała się do zamku. Dzień był straszliwie gorący.

Natalie weszła do ogrodu z Lucy w ramionach. Zaczęła się przechadzać, a po chwili usiadła na ławce. Wszędzie wokół czuło się przepiękną woń kwiatów. Natalie położyła kotkę na swoje kolana i zaczęła ją głaskać. Kotka mruczała przyjaźnie.
Rozmyślała o wydarzeniach wczorajszego dnia. Miała dzisiaj dobry humor.

Gość

Przyszła z drinkiem do ogrodu.
Usiadła na ławce i zaczęła pić zimny sok opalając ciało.

Weszli do ogrodu i zaczęli się przechadzać. Wszędzie było czuć woń kwiatów.
-Śliczny jest ten ogród- powiedziała po czym usiadła na ławce.

Gość

Tomoya wszedł razem z Natalie, i ujrzał piękny ogród. Powiedział:
- Masz całkowitą rację. Jest cudowny
Po chwili usiadł na ławce, koło dziewczyny

Uśmiechnęła się do siadającego obok niej chłopaka.
-Lubię tutaj przychodzić, to miejsce jest takie spokojne i przyjazne- uśmiechnęła się.

Gość

Chłopak odwzajemnił uśmiech:
- Ale naprawdę..Nie sądziłem, że będzie tutaj aż tak ślicznie. To naprawdę dobre miejsce na rozpoczęcie wspaniałego dnia - powiedział z uśmiechem, i spojrzał na piękny ogród, a potem znowu na Natalie

-Właśnie- potwierdziła jego słowa kiwnięciem głowy po czym uśmiechnęła się.