Jezioro i jego okolice

Odstęp

Usiadła pod najbliższym drzewem i oparła się o nie wygodnie. Było jej nudno i brakowało jej towarzystwa. Jakoś nie mogła się zaklimatyzować w tej szkole.

Odstęp

*Ale zimno..Trzeba się skryć wśród drzew..*-pomyślała po czym przeniosła się w inną część błoni.

Vanessa przyszła nad jezioro.Usiadła na brzegu i patrzyła w dal.

Nicole przyszła nad jezioro na błoniach ze swoją elektryczną gitarą. Usiadła pod dużym drzewem liściastym, założyła gitarę na szyję i pomyślała, jaką piosenkę mogłaby zagrać.
- By day, I play
The party in every way
Of simple sweet, calm and collected - zanuciła przygrywając na gitarze.
Hmm..to nawet nieźle brzmi! pomyślała i zagrała dalej śpiewając trochę głośniej:
- Pretend, to my friends
I'm a chameleon
Can make a girl feel disconected

Feel like a star
A super hero
Sometimes it's hard to separate
(Got too much on my plate)

If could see
The other side of me
I'm just like anybody else, can't you tell
I hold the key (the key)
To both realities
The girl that I want you to know
If only I could show
The other side...the other side
I want you to see (oh, oh)
The other side...the other side
The other side of me (Wooh)

Inside (Inside), I try
To make the pieces fit right
A jigsaw puzzle everywhere
'Cause I flip (I flip) the script (the script)
So many times I forget (Wooh...)
Who's on stage, who's in the mirror

Back in the spotlight
The crowd is calling
The paparazzi and the fame
(It can drive a girl insane)

If could see
The other side of me
I'm just like anybody else, can't you tell
I hold the key
To both realities
The girl that I want you to know
If only I could show
The other side...the other side
I want you to see
The other side...the other side
The other side of me

Down inside I'm not that different
Like everyone I have a dream (I have a dream)
Don't wanna hide just wanna fit in
Sometimes it's harder than it seems

If you could see
The other side of me
I'm just like anybody else, can't you tell
I hold the key
To both realities (Wooh)
The girl that I want you to know

If you could see (come on)
The other side of me
I'm just like anybody else, can't you tell
I hold the key (the key)
To both realities
The girl that I want you to know
If only I could show (yeah)

The other side...the other side
I want you to see (yeah!)
The other side...the other side
The other side of me

The other side...the other side
I want you to see(oh, oh)
The other side..the other side of me...

Niezła jestem.. sprawiła sobie komplement Muszę te piosenkę sobie potem zapisać.. dokończyła myśl.
Spojrzała na małe fale jeziora i pomyślała o Justinie, Jasonie, Michelle, Natalie - wszystkich jej najlepszych przyjaciołach, których ma, i nigdy ich nie straci. A Maddie i Emma to pomylone dziewczyny, którym nie warto zaufać. Nicky była szczęśliwa ze swojego życia, uśmiechnęła się w stronę słońca..
- Dzięki za wszystko - powiedziała cicho w stronę nieba, zabrała gitarę i poszła.

Jason i Natalie przyszli razem nad jezioro. Jason powoli zaczynał dostrzegać zalety tego miejsca - mimo, że to tu zazwyczaj przychodzili uczniowie, więc było tu bardzo tłoczno. Widok gór odbijających się w gładkiej tafli jeziora był niesamowity. Podobnie było z roślinnością przy zbiorniku.
Jason stanął tuż przy brzegu jeziora i wciągnął dużo świeżego powietrza do płuc.
- Przez tę chorobę w ostatnich dniach w ogóle nie mogłem wychodzić na zewnątrz - wyjaśnił swój zachwyt. - Więc staram się korzystać z chwili - dodał z uśmiechem.

Jason nagle kichnął. W ostatniej chwili zdołał się odwrócić, by nie obdarować Natalie ogromem zarazków.
- Oj, przepraszam - powiedział, przeszukując kieszenie w poszukiwaniu chusteczek. - Takie nocne wędrówki brzegiem jeziora po chorobie to nie był jednak najlepszy pomysł.
Wreszcie znalazł chusteczki - mimo że nie były mu teraz potrzebne, wyjął je na wszelki wypadek.
- Chyba lepiej już pójdę. Cudownie było znowu móc spędzić z Tobą ten czas - powiedział z uśmiechem. - Trzymaj się. I pamiętaj, że bardzo Cię kocham.
Przesłał jej buziaka w powietrzu i poszedł w stronę zamku, nie mogąc powstrzymać kichania. Jak się zacznie, to już koniec...

Gość

Car weszła na błonia. Usiadła pod drzwewem opatulona w swój sweter. Tęskniła za przyjaciółmi choc uśmiechała się.

Mitchie znalazła się na uroczych błoniach. Było tutaj sporo osób, lecz ona nie odważyła się zbytnio podejść do nikogo, nie wiedziałą jak ją przyjmą. Pewnie będzie.. - O nowa w szkole! Ale siara! Haha! - pomyślała, gdyż tak było w jej starej szkole w Texasie. Niezbyt ją lubiano, a tutaj to dopiero będzie. Ona nie ma czystej krwi, jak najdzie ją jakiś Ślizgon to po niej! Usiadła na ławce niepewna siebie i obserwowała zachowanie ludzi na błoniach.

Nicole weszła na błonia. Miała nadzieję, na namiętne spotkanie z Justinem, chciała go zobaczyć, bardzo się stęskniła.
Natomiast zobaczyła jakąś dziewczynę..Chyba nowa.. pomyślała i postanowiła się zapoznać. Podeszła i przedstawiła się:
- Cześć, chyba jesteś tu nowa, nie widziałam Cię wcześniej. Jestem Nicole Timson z Gryffindoru, a ty? - zapytała z uśmiechem

Mitchie wstała powoli na widok nowej dziewczyny i cicho powiedziała:
- Cześć Nicole. Tak jestem nowa, Mitchie Torres również z Gryffindoru.

- No to fajnie, będziemy się widywać w Pokoju Wspólnym - powiedziała - Nie widziałaś tu może takiego przystojnego chłopaka..Kręcone loczki, ciemne oczy.? - zapytała

- Chyba nie.. - odpowiedziała patrząc w ziemię. Bała się, że Nicole sobie pójdzie, jak dowie się kim Mitchie jest.