Jezioro i jego okolice

- Też nie mam pojęcia... - mruknęła zamykając oczy.

- Może... Pójdźmy spać. To najbardziej interesujące zajęcie. - zaśmiała się wiążąc włosy w "kucyka".

Gość

- A czemu nie. - zaśmiała się.

- W sumie. - zaśmiała się patrząc w gwiazdy i odgarniając grzywkę z czoła.

- Chciałam przypomnieć, że narazie nas nie przydzielili... - powiedziała głaszcząc swojego psa.

- Tak.. Niestety. - stwierdziła ziewając.
- Jestem bardzo śpiąca. Mam nadzieję że nie pójdę tu spać. powiedziała z uśmiechem.

Maddie zauwarzyła grupkę dziewczyn. Wszystkie były do siebie podobne... Jednak Mad była już zbyt senna na spotkania towarzyskie, więc wyszła z wody chwytając po drodze swoje buty, i położyła się pod jakimś drzewem z zamyślenia zamykając oczy.

Ashley Otworzyła oczy. Rozejrzała się... Obudziła się na ławce. Na błoniach.
- Co?! To nieprawda. - krzyknęła na cały głos podnosząc się energicznie i otrzepując się.
- Nie ma co. Obudziłam się na błoniach. - powiedziała trochę ciszej wzruszając ramionami. Włożyła na siebie czerwoną bluzę z kapturem i ruszyła na molo. Usiadła na nim mając przed sobą śliczny widok. Z rozmarzeniem patrzyła na wschód słońca który odbijał się o tafle wody...

Natalie weszła na błonia. Zauważyła jakąś nieznajomą dziewczynę i usiadła obok niej.
-Hej. Jestem Natalie Foster, Gryffindor- uśmiechnęła się.

Cassie weszła nad jezioro. Zaczęła się przechadzać brzegiem jeziora, rozmyślając.

- Hej! Jestem Ashley Truscott. - powiedziała z uśmiechem.
- Miło mi Ciebie poznać. - dodała z uśmiechem.

-Mi również- uśmiechnęła się.
-Chyba od niedawna tu jesteś ? Bo jakoś Cię nie kojarzę ze szkoły..-powiedziała do koleżanki.