Jezioro i jego okolice

Gość

- U mnie? Wszystko ok. Oprócz tego że chciałam popełnić samobójstwo i wczoraj wyszłam ze Skrzydła to ok. - uśmiechnęła się.
- A u Ciebie? - spytała z radością.
- Jejciu jak wszyscy się za Tobą stęsknili. Jakby co to ja jestem w tych osobach. - zaśmiała się.

- Co?! Dlaczego?! - krzyknął, patrząc na nią zdziwiony, a po chwilis pytał już normalnym głosem
- Weź nie mów - powiedział ze śmiechem
- Ale dziękuję. U mnie w porządku - dodał

Gość

- To dobrze. - uśmiechnęła się.
- A bo z dziewczynami się pokłóciła. - popatrzyła i uśmiech zszedł jej z twarzy.

- Aż tak mocno? Mam nadzieje, że teraz nie masz już takich myśli? - spytał
- Jejku..Pamiętasz jak w pierwszej klasie ja i Maddie Cię uratowaliśmy? Topiłaś się..Jej, pamiętam to bardzo dobrze..- powiedział Tom

Gość

- Wiem. Nie wracajmy do tego. Dużo się tu działo jak Ciebie nie było. Aż za dużo złych rzeczy. - powiedziała z uśmiechem.

- Złych?? Naprawdę tak dużo? No to kiepsko..- powiedział trochę smutniejszym głosem

Gość

- Tak to racja. - stwierdziła a uśmiech zszedł jej z twarzy.

Emma przyszła nad jezioro. Ostatnio postanowiła zmienić całkowicie swój styl. Zaczęłą nosić kolczyki, i ubierała się bardzo dziewczęco. Usiadła na molo i zaczęła śpiewać sobie piosenkę, bo nikogo w pobliżu nie widziała. - If we were a movie... You'd be the right guy. And I'd be the best friend, that you fall in love with, in the end we'd been laughing watching the sunset, fade to black, show the names, play the happy song, yeaah... -

Lo weszła nad Jezioro. Usiadła samotnie i zaczęła czytać swą ulubioną książkę.

Mad przybiegła na błonia. Było późno, więc nawet nie liczyła na to, że ktoś przyjdzie.

Emma przyszła na błonia. Zobaczyła Maddie. Od razu do niej podbiegła i ją uściskała. - Maaad! Wreszcie! Wróciłaś! - zaśmiała się.

Przeliczyłaś się z tym, że nikogo nie będzie xDDD

- Jeeezu! Eeeeeem! - krzyknęła roześmiana i mocno objęła przyjaciółkę.

Cóż xDDD