Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:30, 23 Maj 2008 |
 |
- Moja różdżka - krzykneła, biorąc ją do ręki - dziękuję.
Powiedział i przytuliała Caroline.
- Auć... trochę mnie wszystko boli, ale będzie dobrze - powiedziała deliktanie sie usmiechając i z całej siły trzymając swoja rożdżkę.
- A Ty jak się czujesz? - spytała z troską - martwiłam się... |
|
|
|
 |
|
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:33, 23 Maj 2008 |
 |
-Srednio..Jestem cała posiniaczona i pocharatana..Ja tez sie martwiłam o Ciebie.. - powiedziała przytulajac Mel..
-Jestes moja naukochansza i najlepsza przyjaciolka.. - powiedziała z usmiechem...
-To dobrze ze sie dobrze czujesz... - powiedziała patrzac na Mel |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:35, 23 Maj 2008 |
 |
- A właściwie kim ci ludzie byli i czego od nas chcieli. Tak się zachowywać... przecież my nic nie zrobiliśmy, a oni nas zaatakowali... Co jest... - powiedziała, patrząc w stronę jesiora, na jego błyszcząca taflę. |
|
|
|
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:41, 23 Maj 2008 |
 |
-To byli łapacze z Ministerstwa... - powiedziała dziwnym glosem
-Nie wiem ale sie boje... - powiedziała smutnym glosem patrzac na jezioro..
-To było skandaliczne..Jak tak mozna..Zabrali mi moja rozdzke i dzis musiałam kupic nowa.. - powiedziała pokazujac swoja rozdzke..
-A soja pierwsza znalazłam w takim stanie... - pokazała patrzac na połamana rozdzke... |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:45, 23 Maj 2008 |
 |
- O kurczę... - powiedziała spogladając na różdżkę, a raczej na to co z niej zostało.
- Przecież tak nie można, mogli kogoś skrzywdzić, jeśli tego nie zrobili. Kogo oni szukali... - powiedział coraz bardziej zdołowana... Przytuliła jeszcze raz Caroline. pod powiekami piekły ja łzy. |
|
|
|
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Pią 17:56, 23 Maj 2008 |
 |
-My nic nie zrobiłysmy a tak nas skrzywdzili! - powiedziała płaczac i patrzac raz na zadrapania Mel a raz na swoje..
-Nie wiem ale dobrze ze juz sobie poszli! - powiedziała placzac..
Ponownie przytuliła sie do Mel..
-Co mysmy im zrobiły? - powiedziała
-Miejmy nadzieje ze nikogo bardziej nie skrzywdzili niz nas... - powiedziała patrzac na Mel.. |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:04, 23 Maj 2008 |
 |
- Widząc ich zachowanie, to aż się boję pomyśleć co mogli zrobić gorszego... - powiedziała a łzy spłynęły jej po policzku.
- Czy w tej szkole nie ma żadnej ochrony, każdy moze sobie wejść i zrobić co mu się podoba... - powiedziała i otarła łzy. |
|
|
|
 |
Anastazja Davis
Ravenclaw
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stany Zjednoczone ~ Ravenclaw
|
Wysłany:
Pią 18:04, 23 Maj 2008 |
 |
Anastazja weszła na błonia. Usiadła sobie na ławce spoglądając na jezioro. Miała nadzieję, że kogoś tutaj pozna, bo nikogo jeszcze nie znała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:16, 23 Maj 2008 |
 |
-Jak widac... - powiedziała placzac z bolu posiniaczonych nog...
-Mel prosze nie placz..! - powiedziała ocierajac jej łzy.. |
Ostatnio zmieniony przez Caroline West dnia Pią 18:27, 23 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:24, 23 Maj 2008 |
 |
Melinda otrała łzy i zanalazła w kieszeni husteczki, jedną dla siebie droga dla Caroline. Podała jej. Osuszyła twarz i oczy...
- Juz po wszytskim - powiedziała głaszcząc Caroline po włosach. - Juz ich nie ma.
Oparła głowę i nagle powiedziała:
- Może nauczymy się zaklęcia Protego, przyda się nastepnym razem... Nie pozwole sie następnym razem tak urządzić - powiedziała ze złością. |
|
|
|
 |
Anastazja Davis
Ravenclaw
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stany Zjednoczone ~ Ravenclaw
|
Wysłany:
Pią 18:25, 23 Maj 2008 |
 |
Anastazja zauważyła smutne dziewczyny. Podeszła do nich i spytała się:
- Coś się stało? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:29, 23 Maj 2008 |
 |
-Nie nic. - powiedziała patrzac sie na dziewczyne..
-Ja jestem Caroline a to moja najlepsza przyjaciolke Melinda. - powiedziała z usmiechem..
-Mel ja opanowałam juz to zaklecie ale jak chcesz to Ci pomoge.. - powiedziała patrzac na Mel z usmiechem.. |
|
|
|
 |
|