Autor |
Wiadomość |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pon 18:19, 19 Maj 2008 |
 |
- No więc tak... Narysowałam sobie taki mniej - więcej plan Hogwartu. I gdy przeszłam się po szkole, wpadłam na jakiś tajemniczy korytarz. Ogólnie.. Lochy. I tak się zastanawiam, czy tam czegoś nie ma... - wyjaśniła z zamyślonym głosem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Vanessa Rosenberg
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:20, 19 Maj 2008 |
 |
Vanessa ujrzała w oddali Michelle wraz z Emmą. Szybko schowała książkę do torby i pośpieszyn krokiem podeszła do Gryfonek.
- Hej... Co tam takiego ciekawego ukrywacie? - spytała uśmiechając się. |
|
|
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pon 18:21, 19 Maj 2008 |
 |
Zauważyła Emmę i Michelle.
-Cześć dziewczyny- uśmiechnęła się. -Co porabiacie ? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pon 18:21, 19 Maj 2008 |
 |
- Korytarz w lochach powiadasz? - zapytała dokładniej.. - Bo wiesz, jakimś cudem też tam dzisiaj zaszłam..Chodziłam sobie po schodach, gdy nagle znalazłam się na mrocznym korytarzu..Słyszałam jakieś szepty, ale nie w naszym języku. Trochę śmierdziało, było strasznie ciemno i brudno.. - zaczęła opowiadać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pon 18:22, 19 Maj 2008 |
 |
Zaczęła się przysłuchiwać rozmowie.
-To dziwne...-powiedziała zamyślona. -Ten korytarz jest jakiś tajemniczy, warto by było dokładniej go zbadać- powiedziała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vanessa Rosenberg
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:23, 19 Maj 2008 |
 |
- Jaki korytarz? Ten na III piętrze? - zapytała zaciekawiona. |
|
|
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pon 18:25, 19 Maj 2008 |
 |
Michelle puściła oczko do Emmy na znak, żeby spotkały się zaraz na korytarzu.
Wstała, otrzepała spódnicę i powiedziała:
- No to ja lecę..pa.. - powiedziała patrząc na Emmę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pon 18:28, 19 Maj 2008 |
 |
- Pa Michelle! - odpowiedziała do dziewczyny i spojrzała się na pozostałe. - No więc.... Co tam u was dziewczyny? - zapytała uśmiechając się i nagle spojrzałą na zegarek. - O kurczę! Dziewczyny, sorry, ale muszę iść. Zobaczymy się później! Pa! - powiedziała i szybko wybiegła z błoni. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vanessa Rosenberg
Gość
|
Wysłany:
Pon 18:28, 19 Maj 2008 |
 |
- Ja też już idę. Pa Natalie... - powiedziała i ruszyła do zamku. Jednakże niezauważona schowała się za drzewem i po cichu podążyła za Michelle i Emmą. |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:10, 19 Maj 2008 |
 |
Melinda przyszła na błonia i usiadła na ławeczce. Przymruzyła oczy i zaczęła przywoływac swoje wspomnienia.
Po 20 miutach wstała i oddalila się. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 19:59, 19 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pon 19:21, 19 Maj 2008 |
 |
Emma wbiegła na błonia. Wskoczyła do jeziora i popłynęła jak najgłębiej. Zaczęła udawać, że się topi. Wyglądało to jakby naprawdę się topiła. Tylko Vanessa i Michelle mogłyby wiedzieć, że to wszystko to jedna wielka szopka. - RATUNKU! - wrzeszczała i powoli puszczała się pod wodę... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Lauren Felton
Gość
|
Wysłany:
Pon 19:34, 19 Maj 2008 |
 |
Wbiegła na błonia.
- Emmo! - powiedziała i machnęła różdżką wypowiadając jakieś zaklęcie, które wyczarowało niewidzialne liny.
One związały Emmę w pasie i wyciągnęły z wody.
Po chwili Lauren wypowiedziała zaklęcie Enervate, które uzdrowiło Gryfonkę.
- Już wszystko w porządku? - zapytała. |
|
|
|
 |
|