Cichutki zakątek..

Nicole odwróciła się i zobaczyła An:
- O hej An.. - mruknęła. Takie żarty jej nie brały.

Gość

Zaśmiała się i usiadła na ławce pomiędzy Jasonem, a Nicole. Nastała wtedy cisza i znów ni stąd, ni z owąd nagle odezwała się Angie:
- Jak tam?

- Ok. - odpowiedziała krótko Nicky patrzac na księżyc.
*Musiała przyleźć? tak mi się fajnie gadało z Jasonem..* - pomyślała

- Zyjemy - powiedział krótko z uśmiechem i znowu zapatrzył się w dal.

Nicole uśmiechnęła się lekko na słowach Jasona.

Gość

Spojrzała na Nicole podejrzliwym wzrokiem. Czuła, że dziewczynie nie odpowiadało towarzystwo Angeliny.

Nicole była trochę zła na Angie, że przeczytała te notatki. Sama chciała je najpierw dokładnie opracować, a potem się wszystkim pochwalić. Ale ona to niestety zepsuła. Nicky zrobiła się smutna.

Gość

Angelina ponownie spojrzała na Nicole, a potem na Jasona.
- To ja już może... - 'kaszlnęła'. - ...pójdę. - powoli wstała z ławki.

-Jeśli chodzi o mnie, to nie przeszkadzasz - powiedział Jason w stronę Angeliny.

Nicole nie chciała się wypowiadać.
Wstała i przeszła trochę dalej:
- To może ja pójdę.. - mruknęła i usiadła sama na drugiej ławce.

Gość

Angelina uniosła brwi i zdziwiona zerknęła na Nicole.
Wzruszyła ramionami, przy czym głęboko westchnęła.
- Pa - rzuciła krótko i skierowała kroki w mury zamku.

- Pa - odpowiedział Angelinie nieco zdezorientowany zachowaniem Nicole. Podszedł do niej. - Ja muszę już iść, ale jakby co, to... to wiesz, gdzie mnie szukać. Pa.
I odszedł w stronę zamku.