Autor |
Wiadomość |
Lauren Felton
Gość
|
Wysłany:
Czw 15:32, 15 Maj 2008 |
 |
Właśnie zagościłeś na terenie szkolnej wierzby - Bijącej Wierzby. Radzimy uważać an czające się z jej strony niebezpieczeństwo, bo potrafi nieźle pokaleczyć każdą osobę wkraczającą w jej okolice...
Obok jednak znajduje się łąką pełna kolorowych, magicznych kwiatów.
Odpocznij, spotkaj się z przyjaciółmi... Ale nie zbliżaj się do skrywającego różne tajemnice drzewa! |
Ostatnio zmieniony przez Lauren Felton dnia Czw 15:33, 15 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Sob 9:53, 24 Maj 2008 |
 |
Maddie przybiegła na łąkę - idealne miejsce do ćwiczeń. Wzięła parę głębokich oddechów po czym wykonała dziesięć przysiadów. Potem skłony, szpagat, sznurek i gwiazda.
Maddie wręcz uwielbiała gimnastykę, tak jak sport. Pod koniec wykonała efektowny fikołek w powietrzu zapożyczony z gimnastyki artystycznej.
Maddie idealnie porozciągana wróciła wolnym truchtem do zamku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jessica Potter
Gość
|
Wysłany:
Śro 20:07, 28 Maj 2008 |
 |
Phoebe weszła na łąkę pozwalając Faraonowi pobiegać, a sama położyła wzięła gruby i wysoki patyk który odzwierciedlał jej szpadę, położyła ją obok plecaka. Zaczęła gimnastykować się robiąc skomplikowane ruchy, skacząc przez drzewo i robiąc gwiazdy, szpagady i salta do przodu i do tułu.
Po lekkiej rozgrzewce wzięła swój ,,miecz" podeszła do Bijącej Wierzby i zaczęła z nią walczyć robiąc bezbłędne uniki.
Zadowolona nie zauważyła gałęzi wierzby która uderzyła ją z boku, tak że przeżuciła ją parę metrów dalej. Oszołomiona Phoebe wstała i poszła do zamku trzymając się za bok. |
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 18:01, 29 Maj 2008 |
 |
Maddie wbiegła na łączkę robiąc po drodze zwinną gwiazdę. Jak dotarła na miejsce, wykonała szpagat, salta i zwinne figury. Zrobiła gwiazdę na jednej ręce, po czym opadła giętko i zgrabnie na trawę. Zrobiła jeszcze mostek i położyła się na plecach. Oglądając chmurki podśpiewywała sobie piosenkę, którą sama napisała. Wystawiła swoją radosną twarz na słońce, a lekki zefirek rozwiewał jej blond włosy połyskujące złotem od promyczków wiosennego słońca. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Maddie Fitzpatrick dnia Czw 18:02, 29 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 15:19, 01 Cze 2008 |
 |
Michelle przyszła na polankę przy Bijącej Wierzbie.
Usiadła sobie gdzieś na trawie, ale z dala od niebezpiecznego drzewa.
Podziwiała jego gałęzie i konary próbując narysować to przepiękne drzewko.
Gdy narysowała jego mniejszą część, schowała rysunek do torby i poszła.. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Michelle Hyde dnia Nie 15:32, 01 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Wto 16:50, 10 Cze 2008 |
 |
Emma przyszla pod wierzbe. Usiadla na trawie i zamknela oczy. Nie byla w zbyt pozytywnym humorze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Wto 17:01, 10 Cze 2008 |
 |
Caroline przyszła na łąkę..Usiadla sobie na trawie pod wierzba i zaczeła czytac wypożyczoną ksiażke.
Nagle zobaczyła Emme.
-Cześc.. - powiedziała uśmiechając sie do Emmy. |
|
|
|
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Wto 17:06, 10 Cze 2008 |
 |
Po chwili:
Caroline nie usłyszala odpowiedzi przyjaciółki, więc poszła nad jezioro.. |
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 13:44, 11 Cze 2008 |
 |
Maddie przyszła na błonia, na łąkę przy wierzbie. Miała w ręku mrożoną kawę z drobinkami czekolady i bitą śmietaną. Usiadła na trawie, wystawiła twarz do słońca i zamknęła oczy popijając 'deser'. Udała się myślami do krainy 'własnych marzeń'... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 14:31, 11 Cze 2008 |
 |
Po pewnym czasie
Maddie wstała z trawy, poprawiła turkusową sukienkę i niosąc kubek z kawą ruszyła w stronę ogrodu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Lily Bullstrode
Gość
|
Wysłany:
Śro 12:22, 18 Cze 2008 |
 |
Lily przyszła wkurzona na błonia.
Wczoraj gapił się na nią ten facet.
Był taki natarczywy..
Lily pamięta jak wrednie na niego patrzyła dając mu do zrozumienia że to kompletny idiota..
*Wrrr....* - pomyślała gapiąc się w Bijącą Wierzbę..
- Czy w tej szkole nie ma ŻADNEJ osoby, która nie jest taka...milusińska? - zadała sobie pytanie pod nosem.. |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Śro 12:29, 18 Cze 2008 |
 |
Katrina weszła z trójgłowym psem na błona. Uwielbiała to miejsce dlatego postanowiła posiedzieć na łące. |
|
|
|
 |
|