Trybuny

- Nazywa się Lily Pansy Bullstrode, a wygląda jakiś dziwnie.- powiedziała na koniec z pokrętnym uśmieszkiem.

- Lily Pansy Bullstrode.. - powtórzyła - Z taką się nie minęłam w tej szkole..A dlaczego dziwnie wygląda? - zapytała

z/w idę na obiad. Będę za jakieś 10-15 minut.

- Wygląda jak ślizgonka - powiedziała zastanawiając się do jakiego określenia można przyrównać tą Bullstrode.

- No dobrze, ale nie wiem..Kolor włosów, oczu? Szczupła, wysoka? - dopytywała się szczegółowo

- No więc:
włosy: czarne, proste, długie
oczy: zielone, duże
wzrost: 150 cm no i jeszcze ma przekute uszy. - skończyła monolog patrząc się na koleżankę.

- No to wygląda normalnie.. - mruknęła pod nosem - A skąd u licha wiesz ile ma wzrostu?! Mierzyłaś ją?!! - zapytała podejrzliwie

- Nie mówię na oko, tak mi się wydaje, że tylke ma- skwitowała Katrin.

- Rozumiem.. - odparła cicho Michelle - Kurcze, chciałabym ją zobaczyć.. - dodała rozglądając się po stadionie - Pewnie kiedyś natrafię, może na jakiejś lekcji. Założę się że przyjdzie na eliksiry. Tylko nie wiem, kiedy będzie jakaś lekcja.. - westchnęła

- Dziś ma być lekcja Eliksirów tylko nie mam zielonego pojęcia o której- powiedziała przypominając sobie.

- Dzisiaj? To genialnie! Ja również nie wiem, bo nie zerkałam na tablicę w Ws. Może się do niej przejdziemy co? - zaproponowała Michelle Kartin

- Świetny pomysł, prowadz- dodała Katrin.

- Dobra - powiedziała i poszły razem do WS.