Autor |
Wiadomość |
Misteria Voland
Moderator
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolantia Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 22:07, 06 Sie 2008 |
 |
- A może coś jeszcze do tego dżemu - zapytała wyczarowując wielki słoik z dżem. Podała go nauczycielce. Wpatrywała sie w nią. Nie bardzo chciała żeby nauczycielka była już normalna. Bała się, że straci jej przyjaźń. Dobrze było mieć małą pod swoją opieka zwłaszcza gdy straciła siostrę.Czuła sie teraz potrzebna i kochana, a elfy tak bardzo potrzebują tego uczucia |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misteria Voland dnia Śro 22:09, 06 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
|
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 22:09, 06 Sie 2008 |
 |
Na twarzy Sapphire wykwitł szaleńczy uśmiech.
- Nie, nic więcej - powiedział, wpatrując się jak urzeczona w Dżem Truskawkowy. Natychmiast odkręciła wieczko słoika i zanurzyła całą dłoń w Wielebnym Dżemie. Po chwili wyjęła ja i zaczęła oblizywać powoli z błogim wyrazem twarzy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Misteria Voland
Moderator
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolantia Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 22:13, 06 Sie 2008 |
 |
Misteria mimowolnie się uśmiechnęła.
- Avain o czym marzysz? - spytała - wyobraź sobie, że masz dziś urodziny. Taki dzień gdy ostatni raz jesteś dzieckiem, co byś chciała dostać.
Misteria postanowiła dać prezent Avain zanim zamieni ją z powrotem w dorosła kobiete |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 22:19, 06 Sie 2008 |
 |
Sapphire rozmarzyła się. Jeszcze raz włożyła dłoń do słoika z Dżemem. Nagle spoważniała.
- Nowy kapelusz, bo tamten - wskazała ręką drzwi do sypialni - jest jakiś dziwny.
Miała na myśli to dziwne sztywne... coś... dziwnie faliste w niektórych miejscach. No i to wiązanie... te sznurki nawet nie obejmowały jej głowy!
Pokiwała głową, a by potwierdzić swoje słowa. Zdecydowanie trzeba mieć inny kapelusz, jeśli się chce bawić w dom, mieć męża-Jasona i misiowe dzieci. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Misteria Voland
Moderator
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolantia Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 22:22, 06 Sie 2008 |
 |
- Niech ci będzie - powiedziała a w rękach "małej" pojawił sie kapelusz.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ujęła ją za dłoń umorusaną w ślinie i powiedziała
- Chodź musimy iść do twojej sypialni... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misteria Voland dnia Śro 22:23, 06 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 22:25, 06 Sie 2008 |
 |
Sapphire z uśmiechem na twarzy założyła sobie nowy kapelusz na głowę. Od razu wiedziała, że to zupełnie inna klasa, niż to coś, co leżało w sypialni.
Z ochotą ruszyła za Misterią, niedokładnie wiedząc, gdzie w ogóle zmierzają. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Misteria Voland
Moderator
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolantia Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 22:31, 06 Sie 2008 |
 |
Misteria wyszła z Avain podśmiejawając sie na myśl ze zaraz powie jej że chciałam zakładać swoje ukochane gorsety na głowe. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|