Autor |
Wiadomość |
Misteria Voland
Moderator
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolantia Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 23:12, 06 Sie 2008 |
 |
Misteria westchnęła, klękając przy Avain. Mamrotała zaklęcia pod nosem.
- Zaraz będzie po wszystkim. teraz będzie po staremu - szeptała "małej" do ucha - musisz to wytrzymać. Zaraz bedziesz sie dobrze czuć. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Misteria Voland dnia Śro 23:17, 06 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
|
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 23:24, 06 Sie 2008 |
 |
Twarz Sapphire wykrzywił okropny grymas bólu. Gdyby tylko mogła wydać z siebie jakiś dźwięk, prawdopodobnie mury zamkowe by tego nie wytrzymały. Mocno zacisnęła dłoń na przegubie Misterii, pragnąć odreagować to, co się z nią działo choć w taki sposób.
Nagle pojaśniało jej przed oczyma. Automatycznie zacisnęła powieki, próbując ochronić się przed oślepiającym światłem. Nic jej to jednak nie dało; jasność wciąż raziła ją po oczach, jakby chciała jej je wypalić.
Zupełnie niespodziewanie, tak nagle jak się zaczęło, tak się skończyło. Sapphire opadła bezwładnie na ziemię, już nie oślepiana blaskiem i nie męczona palącym bólem. Czuła tylko dziwny głód. Nie była jednak w stanie zakomunikować tego komukolwiek, wiec leżała bez ruchu na zimnej kamiennej posadzce. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Misteria Voland
Moderator
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolantia Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 23:28, 06 Sie 2008 |
 |
Misteria pomogła jej wstać.
- Jak się czujesz? - spytała i po chwili uświadomiła sobie jak dziecinnie Avain jest ubrana i że zanim ona jej to wytłumczy to ta ją już pokąsa. Machnęła różdżką i z szafy wyfrunęła suknia Avain, sama wsunęła się na nauczycielkę zastępując dziewczęcą sukieneczkę. Misteria owinęła się płaszczem bardziej, tak aby zakryć swoją koszulę nocną. Nie chciała znowu słyszeć komentarzy na temat jej "golizny" |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 23:35, 06 Sie 2008 |
 |
Sapphire obrzuciła Misterię zdezorientowanym spojrzeniem.
- A jak mam się czuć? - zapytała podejrzliwie.- O co tu chodzi? Dlaczego leżę na ziemi?
Rzuciła okiem na drzwi.
- Dlaczego drzwi są zamknięte? I czemu jesteś w płaszczu?
Jeszcze raz powiodła wzrokiem po pomieszczeniu.
- Ach, już rozumiem. Zamknęłaś mnie tu, żebym ci nie narobiła wstydu z moimi kłami, tak?! - Zerwała się z podłogi. - Oszołomiłaś mnie i zostawiłaś tutaj, ale bałaś się, że jak stąd wyjdę, to się zemszczę, więc postanowiłaś mnie wspaniałomyślnie odwiedzić i sprawdzić, czy w ogóle jeszcze żyję... Wielkie dzięki, ale umiem się sama o siebie zatroszczyć.
Obrzuciła Misterię pogardliwym spojrzeniem i przeszła do sypialni. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Misteria Voland
Moderator
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolantia Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 23:38, 06 Sie 2008 |
 |
- Oho - westchnęła. Nie miała zamiasru sie kłócić. Wiedziała że nie ma to sensu. Weszła ednak za Avain do sypailni i streściła jej ostatnie tygodnie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 23:45, 06 Sie 2008 |
 |
Sapphire słuchała opowieści z otwartymi ustami Kiedy Misteria skończyła mówić, Sapphire nie wiedziała, za co nakrzyczeć na nią najpierw. Zdecydowała się na sprawę priorytetową.
- I Ty pozwoliłaś mi wyjść w jakiejś dziecinnej, do tego zapewne niemodnej kiecce do ludzi? Pozwoliłaś mi zrobić z siebie głupią, wiedząc, jak bardzo dbam o mój wizerunek?! Czy dla Ciebie w ogóle było ważne, co czuję?! - krzyknęła Sapphire, a w jej oczach zaczęły się gromadzić krwawe łzy. - Czy ja się w ogóle dla Ciebie liczę? Pewnie Ty w ogóle nawet nie wiesz, czego potrzebuję, więc jak mogłabyś się o mnie odpowiednio troszczyć!
Teraz juz nie mogła się powstrzymać. Po jej policzkach spływały czerwone łzy, zostawiając za sobą długie krwiste tunele na niesamowicie jasnej skórze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Misteria Voland
Moderator
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolantia Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 23:51, 06 Sie 2008 |
 |
Misteria stała jak zamurowana. Avain się postarzała, ale nie za bardzo. Teraz była nastolatką, nie do zniesienia.
- A czemu ja mam się wogóle o Ciebie troszczyć - wykrzyknęła niespodziewanie - ciesz się że cie pilnowałam, dzieki mnie masz jeszcze posadę. Wyobraź sobie co by było gdyby dyrka sie dowiedziała o ataku na dzieci i o tym że sama byłas dzieckiem.
- Jako dziecko byłas przynajmniej miła - nabrała powietrza - miła po raz pierwszy odkąd tu przyjechałam. Uprzykrzasz mi życie, jestes niewdzięczna - wykrzykiwaa bez opamiętania |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 23:53, 06 Sie 2008 |
 |
Sapphire poczuła się porządnie dotknięta. Ona niewdzięczna?!
- Ach, przepraszam, że zakłócam Ci Twoje idealne życie moimi problemami! Ale chciałabym przypomnieć, że to przez Twoje zaklęcie jestem, jaka jestem! - krzyknęła i prawie natychmiast przestała płakać. Teraz była tak zła, że nie było u niej miejsca na łzy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Misteria Voland
Moderator
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolantia Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 23:56, 06 Sie 2008 |
 |
- No tak trzeba było dać ci pozagryzać dzieci - krzyknęła i mimowolnie zacisnęła palce na różdżce.
- W gruncie rzeczy jeszcze 10mi temu byłaś znośna, więc może powtórzę to zaklęcie i wszysycy będą szcześliwi - powiedziała szczezzac zaciśnięte zęby - popracuje tylko nad odmłodzeniem ci ciała... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 23:59, 06 Sie 2008 |
 |
- A może to ja powinnam rzucić na Ciebie to zaklęcie - powiedziała w końcu Sapphire po chwili milczenia w oszołomieniu. - Byłabyś zdecydowanie mniej zrzędliwa.
Uśmiechnęła się złośliwie, ale ledwie chwilę później jej twarz przybrała nieodgadniony wyraz. Przewróciła tylko oczami i opadła bezwładnie na łóżko, na którym siedziała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Misteria Voland
Moderator
Dołączył: 15 Lip 2008
Posty: 168 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Wolantia Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 0:03, 07 Sie 2008 |
 |
- Niech Cię gumolaki kopną - warknęła patrząc jak Avain osuwa się z łóżka na podłogę - czy ty tylko mdleć umiesz? Znajdź sobie faceta, bo ja Cie ciągle do łóżka nie będę dźwigać.
Gadać sobie mogła co chciała, ale wiadomym było że znowu postanowiła zaopiekować się Avain.
- Jak rozumiem teraz ja pomieszkam u Ciebie, do czasu aż sprowadzę ten cholerny składnik mikstury? - mówiła jakby do siebie przerzucając Avain przez bark i niosąc ją do jej wstrętnego krwistego łożka.
- O nieeeee, ja tu spać nie będę - dodała układając Avain. Przykryła ją kołdrą.
Wyciągnęła różdżkę i wyczerowała sobie mięciutki trawiasty materac - to rozumiem powiedziała układajac sie na nim. Przykryła się swoim płaszczem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Czw 0:09, 07 Sie 2008 |
 |
Sapphire wtuliła się w miękką poduszkę. Będąc już pogrążoną w bardzo głębokim śnie, mruknęła coś o obciachowych falbankach i przedpotopowych kołnierzykach, trzepnęła się ręką po głowie i zamilkła. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|