Autor |
Wiadomość |
Nicole Timson
Gryffindor
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 809 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles / Gryffindor! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 16:23, 01 Paź 2008 |
 |
Nicole zapukała lekko do drzwi, czekając na odpowiedź. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 16:27, 01 Paź 2008 |
 |
Sapphire gwałtownie otworzyła oczy, gdy usłyszała pukanie do drzwi jej gabinetu. W takich chwilach wolałaby nie mieć tak wyczulonych zmysłów...
Zwlokła się z łóżka i doprowadziła do porządku. W przeciągu paru chwil była gotowa by pokazać się ludziom, więc swój cel osiągnęła.
Wciąż odrobinę otępiała z powodu dziwnej jak dla niej pory wizyty, usiadła przy biurku i przywołała do siebie osobę stojącą za drzwiami krótkim: 'wejść!'. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Nicole Timson
Gryffindor
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 809 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles / Gryffindor! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 16:31, 01 Paź 2008 |
 |
Nicole trochę nieśmiało przekroczyła próg pokoju, który zawsze przyprawiał ją o lekkie mdłości i omdlenia, lecz musiała się poświęcić, przynajmniej ze względu na jej przyjaciela. Stanęła przed biurkiem nauczycielki i po cichym odetchnięciu zaczęła mówić:
- Dzień Dobry. Mam do Pani pewną prośbę... - powiedziała nie wiedząc czy nauczycielka jest już normalna. Za wszelką cenę nie chciała patrzeć na te duże, pzerażające kły. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 16:35, 01 Paź 2008 |
 |
- Ciągłe prośby... - mruknęła do siebie.
Zmierzyła uczennicę uważnym spojrzeniem.
- No cóż, taka jest rola nauczyciela w szkole. Słucham. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Nicole Timson
Gryffindor
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 809 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles / Gryffindor! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 16:38, 01 Paź 2008 |
 |
- No więc...Czy ma Pani może zbędną fiolkę z eliksirem Pieprzowym, którą mogłaby mi Pani podarować? - zapytała - To bardzo ważne.. - dodała |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 16:40, 01 Paź 2008 |
 |
Sapphire odchyliła się na fotelu i przyjrzała się zdenerwowanej dziewczynie zmrużonymi oczami.
- A po co ci Eliksir Pieprzowy? - zapytała podejrzliwie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Nicole Timson
Gryffindor
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 809 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles / Gryffindor! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 16:42, 01 Paź 2008 |
 |
- No...on ma właściwości lecznicze, więc.. - powiedziała, uważając, że to rzecz oczywista - ...muszę go podać jednej osobie, gdyż jest chora. - dodała |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 16:48, 01 Paź 2008 |
 |
Sapphire uniosła jedną brew do góry, z oczami wciąż utkwionymi w dziewczynie. W końcu jednak podniosłą się z zajmowanego przez siebie fotela i podeszła do półki z najpopularniejszymi eliksirami. Wyciągnęła z niej fiolkę wypełnioną gęstym szarym płynem.
- Mogę ci użyczyć jedną fiolkę tego eliksiru - powiedziała, zapewne ku uciesze dziewczyny. - Ale ostrożnie z nim: nie więcej niż jedna trzecia tej buteleczki jednorazowo.
Podała uczennicy podpisaną fiolkę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Nicole Timson
Gryffindor
Dołączył: 12 Lip 2008
Posty: 809 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles / Gryffindor! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 16:48, 01 Paź 2008 |
 |
- Dziękuje - powiedziała i wzięła od nauczycielki fiolkę - Do widzenia! - powiedziała i wyszła z gabinetu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Śro 16:54, 01 Paź 2008 |
 |
- Do widzenia - powiedziała i usiadła z powrotem przy swoim biurku. Zaczęła wodzić wzrokiem po pomieszczeniu: w końcu zerknęła na biurko, gdzie leżała otwarta, lecz wyraźnie nieprzeczytana książka. Z ochotą wzięła ją do ręki i zagłębiła się w lekturze. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|