Autor |
Wiadomość |
Elen Terzieff-Godefroy
Moderator
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 90 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lough Allan Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:00, 22 Sie 2008 |
 |
Jako, że uczennica pukająca wcześniej odeszła, widząc czarownicę, kobieta nie siliła się na ponowne pukanie i weszła do gabinetu dyrektorki.
- Witam panią. Miło mi wreszcie panią poznać - uśmiechnęła się, zamykając za sobą drzwi.
- Chyba nie przeszkodziłam? - zapytała, widząc jej zaspane oczy. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elen Terzieff-Godefroy dnia Pią 17:01, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:01, 22 Sie 2008 |
 |
Michelle poprawiła mundurek szkolny, który uprzednio nałożyła i weszła do środka.
- Witam Panią Profesor. Chciałam porozmawiać o paru sprawach. - oznajmiła doniosłym głosem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:02, 22 Sie 2008 |
 |
Scarlet zauważyła dwie postacie: Michelle i jakaś kobieta.
- E..Michelle poczekaj na zewnątrz, zaraz Cię poproszę. Witam Panią, mniemam, że jest Pani nową nauczycielką. - wstała |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:02, 22 Sie 2008 |
 |
- Oczywiście. - mruknęła cicho i wyszła na korytarz zamykając za sobą drzwi. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Elen Terzieff-Godefroy
Moderator
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 90 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lough Allan Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:03, 22 Sie 2008 |
 |
- Owszem, Elen Terzieff-Godefroy, witam jeszcze raz. Miałam nadzięję na rychłe spotkanie z panią - powiedziała i pozwoliła sobie usiąść. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elen Terzieff-Godefroy dnia Pią 17:11, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
 |
 |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:06, 22 Sie 2008 |
 |
- No to się Pani udało mnie dorwać. - rzekła również siadając. - Ciasteczka? - zapytała i machnęła różdżką, a na biurku pojawił się talerz ciasteczek, oczywiście pomarańczowych, jak cały gabinet. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Elen Terzieff-Godefroy
Moderator
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 90 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lough Allan Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:08, 22 Sie 2008 |
 |
- Chętnie spróbuję - stwierdziła. Postanowiła spytać o rzecz dręczącą ją od paru dni. - Słyszałam o jakimś morderstwie... Przepraszam, iż od razu schodzę na takie nieprzyjemne tematy... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:14, 22 Sie 2008 |
 |
- Tak, doszły mnie słuchy, że zginęła dziewczynka, Puchonka. Sarah Parker. Była taka młoda.. - westchnęła ze smutkiem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Elen Terzieff-Godefroy
Moderator
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 90 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lough Allan Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:20, 22 Sie 2008 |
 |
No cóż, nie to miałam na myśli.... przeszło jej przez umysł, ale nie drążyła tematu dalej. Stwierdziła, że to nie miałoby sensu. Spytała się kobiety o profesję, której uczy.
(Przepraszam, ale coś dizwnego dzieje się z moimi postami. Znikają, pojawiają się nie wiadomo skąd i jestem trochę skołowana... Jak się dwa takie same pojawiły, to przez przypadek) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:21, 22 Sie 2008 |
 |
- Nauczam Transmutacji i jestem opiekunem Gryffindoru. - oznajmiła
(Nie tylko u ciebie. Wszystkim się coś chrzani. Tylko nie wiadomo CZEMU. Trzeba odświeżać.) |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Elen Terzieff-Godefroy
Moderator
Dołączył: 19 Sie 2008
Posty: 90 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lough Allan Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:27, 22 Sie 2008 |
 |
- Hm, przypomniała mi pani o moich problemach z transmutacją w wiekach szkolnych. Wtedy nie przywiązywałam do tego zbytniej wagi - zaśmiała się serdecznie - dopiero po szkole, gdy to zaczęło mi być potrzebne, doceniłam ten fach.
Miała nadzieję na luźniejszą rozmowę z nauczycielką. Rozmowę 'zapoznawczą' uważała z reguły za zbędną. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 17:37, 22 Sie 2008 |
 |
- Dziękuje, że Pani tak sądzi. Niestety musi Pani wybaczyć, lecz za drzwiami już od sporego czasu - spojrzała na zegarek - czeka moja podopieczna. Liczę jeszcze kiedyś na spotkanie, lecz narazie.. - nie dokończyła, lecz wstała z uśmiechem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|