Autor |
Wiadomość |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 13:58, 14 Sie 2008 |
 |
- Boże! Jak ja wyglądam? Jak trup. Wiesz co ja za chwileczkę do Ciebie przyjdę. - powiedziała kierując się do Dormitorium. |
|
|
|
 |
|
 |
Rayan West
Gość
|
Wysłany:
Czw 13:58, 14 Sie 2008 |
 |
- Dobrze, Dobrze. Zaczekam tu na Ciebie. - powiedział nadal trzymając Caroline za rękę. |
|
|
|
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 16:23, 14 Sie 2008 |
 |
Jen wbiegła do Skrzydła.
- Jak czuje się Caroline? - spytała ocierając łzy. |
|
|
|
 |
Rayan West
Gość
|
Wysłany:
Czw 16:28, 14 Sie 2008 |
 |
- Chyba już lepiej. - stwiardził.
- Teraz ja opuszczam Ciebie. Niedługo przyjdę.- powiedział po czym wyszedł ze Skrzydła Kierując się na błonia. |
|
|
|
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 16:32, 14 Sie 2008 |
 |
- No to pa.. - powiedziała głaszcząc po włosach Caroline.
- Car.. Pamiętasz jak byłyśmy razem na wakacjach w Grecji? Tam mieszkała Sarah. Wydaje mi się że kiedyś spotkałyśmy ją tam. Caroline kąpałyśmy się, zwiedzałyśmy no i oczywiście opalałyśmy się. - powiedziała nadal głaszcząc ją po włosch. |
|
|
|
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 17:15, 14 Sie 2008 |
 |
Jen obarła głowę na brzuchu Caroline. Czekała aż Car obudzi się. Płakała myśląc nad tym wszystkim. Po chwili wstała i powiedziała.
- Car za chwilę do Ciebie przyjdę. - powiedziała i ucałowała w czoło.Wyszła biegnąc do gabinetu dyrektorki. |
Ostatnio zmieniony przez Jennifer Winstead dnia Czw 17:16, 14 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
Cassie Newton
Hufflepuff
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 21:00, 14 Sie 2008 |
 |
Cassie weszła do Skrzydła Szpitalnego i rozejrzała się w poszukiwaniu Jen. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 21:01, 14 Sie 2008 |
 |
Odstęp:
Jen weszła do Skrzydła. Usiadła przy łóżku swojej siostry. Martwiła się o los swojej kuzynki. Złapała ją za rękę i głaskała po czole. Odgarnęła jej włosy.
- Hej! Cas! Jestem tutaj. To jest moja kuzynka. - poweidziała. |
Ostatnio zmieniony przez Jennifer Winstead dnia Czw 21:02, 14 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
Cassie Newton
Hufflepuff
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 21:03, 14 Sie 2008 |
 |
Podeszła do łóżka i spojrzała na nieprzytomną kuzynkę Jen. Zrobiło jej się przykro.
-Mogę spytać, co jej się stało ?-zapytała niepewnie po czym usiadła na krześle. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 21:08, 14 Sie 2008 |
 |
- Wczoraj.. Caroline była chora. Pielęgniarka wypuściła ją i CAR pobiegła na błonia. Siedziała sama a obok nad Jeziorem bawiła się w jeziorze jej przyjaciółką. Sarah (ta która chodziła po kamieniach) noga zaklinowała jej si w kamieniu i straciła równowagę uderzyła się w głowe. Sama Car nie zbaczając na to że jest jeszcze poważnie chora chciała uratować swą przyjaciółkę. Zrobiła jej opatrunki i razem z Natalie zaniosły ją do Skrzydła. Sare podłączono do aparatury a Car zaczęła się dusić. Nie mogła złapać powietrza, Zemdlała i uderzyła głową o podłogę. Do tej pory się nie obudzia. Nistetyu Sary nie udało się uratować. Nie żyje a Caroline jest w takim stanie jak leży teraz. - powiedziała. |
|
|
|
 |
Cassie Newton
Hufflepuff
Dołączył: 14 Sie 2008
Posty: 142 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 21:09, 14 Sie 2008 |
 |
Cassie uderzyła się kciukiem w czoło. Zawsze tak robiła, gdy coś ją przestraszyło lub zmartwiło.
-To straszne...-powiedziała. -Mam nadzieję, że Twoja kuzynka niedługo się obudzi..-spojrzała na Jen. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jennifer Winstead
Gość
|
Wysłany:
Czw 21:13, 14 Sie 2008 |
 |
- Też mam taką nadzieje. - powiedziała smutna.
- Wiesz.. Caroline zawsze zamartwiało ją jak coś się komuś stało. Nawet obcej osobie. Ona jest taka pomocna i dla wszystkich chce najlepiej tylko nie dla sibie. Nie obchodzi ją sama swoja osoba tylko inni. - powiedziała. |
|
|
|
 |
|