Autor |
Wiadomość |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:05, 13 Sie 2008 |
 |
Caroline nadal nie odzyskiwała przytomności. Była w takzwanej śpiączce. |
|
|
|
 |
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 15:07, 13 Sie 2008 |
 |
Natalie wstała z krzesła i zaczęła krążyć wokół łóżek.
-Dlaczego nic nie da się zrobić ?! Dlaczego one ciągle są nieprzytomne ?-powtarzała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sarah Parker
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:08, 13 Sie 2008 |
 |
Oddech Sary był płytki, tętno ledwo wyczuwalne. To normalne u osoby, która straciła tak wiele krwi. Dziewczyna cały czas było bardzo blada i nieprzytomna. |
|
|
|
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:10, 13 Sie 2008 |
 |
Caroline była nieprzytomna i ledwo co oddychała. W którymś momęcie przestała oddychać. Czuła jakby były to jej ostatnie sekundy życia. |
|
|
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 15:11, 13 Sie 2008 |
 |
Natalie jeszcze szerzej otworzyła okno. Pielęgniarka powiedziała, że Carly niedługo się obudzi. Patrzyła na nią i czekała. Sarah miała obudzić się dopiero wieczorem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:13, 13 Sie 2008 |
 |
Dziewczyna powoli traciła puls. Była całkiem nieprzytomna, nie było mowy o nagłym powrocie do zdrowia. Cały czas miała duszności i coraz więsze trudności ze złapaniem powietrza. Czuła, że to ostatnia godzina jej życia...
(Teks po uzgodnieniach z Lauren Felton) |
|
|
|
 |
Sarah Parker
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:14, 13 Sie 2008 |
 |
Organizm Sary panicznie potrzebował krwi, by jakkolwiek móc funkcjonować. Jednak krwi brakowało. Aparatura pokazująca stan Sary, pokazywała długie, proste linie i zaczęła piszczeć. Sarah umarła, opuściła ten świat... |
|
|
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 15:16, 13 Sie 2008 |
 |
Natalie spojrzała na aparaturę. Nie mogła uwierzyć.
-Sarah..-powiedziała z bólem w głosie. Dotarła do niej ta straszna prawda..że ona..nie żyje.
Natalie osunęła się na kolana i zaczęła płakać. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:20, 13 Sie 2008 |
 |
Caroline już nie oddychała. Przez upadek, zabrakło jej krwi w ciele, ale dziewczyna próbowała sobie dalej radzić. Po chwili już nie oddychała i była bardzo blada.
Czuła się tak źle, jak nigdy się nie czuła. Robiła się coraz bardiej słaba, brakowało jej krwi oraz powietrza. Jednak nie dawała za wygraną i próbowała sobie jakoś radzić.
(By Lauren Felton.) |
|
|
|
 |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 15:21, 13 Sie 2008 |
 |
Odstęp
Cały czas płakała. Sarah miała się obudzić wieczorem, a teraz..w ogóle się nie obudzi. Wybiegła z płaczem ze Szpitala. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jessica Carell
Moderator
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 149 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Śro 15:24, 13 Sie 2008 |
 |
Pielęgniarka weszła do Szpitala. Nie mogła uwierzyć w to, co zobaczyła.
-Jak to...-mówiła. Z powodu jej błędu, niewinnie umarła uczennica. Pielęgniarka machnęła różdżką. Ciało dziewczyny uniosło się. Pielęgniarka prowadziła ciało Sary Parker. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Śro 15:24, 13 Sie 2008 |
 |
Caroline oczekiwała na przybycie pielęgniarki. Nie mogła sobie już dalej radzić bez powietrza i krwi. Dostała okropnego ataku duszności, który powodował, że Caroline coraz bardziej spadało ciśnienie i robiła się blada. |
|
|
|
 |
|