Autor |
Wiadomość |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Sob 19:28, 24 Maj 2008 |
 |
- O mój Boże... - westchnęła, i znów oparła się o poduszkę.
Po kilkunastu minutach, pani Pomfrey wyszła, a Justin zasnął. Emma usiadła obok Justina i zaczęła wpatrywać się w niego. *Wygląda jak malutkie dziecko.. * pomyślała, i uśmiech pojawił się na jej twarzy. Emma wróciła na łóżko obok i chwilę posiedziała na nim. Po chwili poczuła, że zasypia. Zasnęła... |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Emma Montez dnia Sob 19:55, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
|
 |
Michael Le Costiciano
Gość
|
Wysłany:
Nie 13:17, 25 Maj 2008 |
 |
Pani Pomfrey przyszła na zmianę opatrunku i zauważyła leżącą dziewczynę.
-A tobie co jest, kochaneczko?-spytała. |
|
|
|
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 13:37, 25 Maj 2008 |
 |
Emma obudziła się słysząc jakiś głos. - Oh.. Dzień dobry. Ja musiałam chyba tutaj zasnąć.. - odpowiedziała przecierając oczy. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Michael Le Costiciano
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:08, 25 Maj 2008 |
 |
-A co ty tutaj robisz?-spytała, zmieniając opatrunek Justinowi-Ojjj, niezbyt dobrze to wygląda, może będzie szpital-powiedziała, oglądając rękę chłopaka. |
|
|
|
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 18:09, 25 Maj 2008 |
 |
- Ja... Ja przyszłam tu z Justinem. - odpowiedziała. - Pani Pomfrey, błagam tylko nie szpital.. - powiedziała lekko przerażona. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Michael Le Costiciano
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:17, 25 Maj 2008 |
 |
-No nie wiem... To powinien obejrzeć lekarz, powinnyśmy go zawieźć do szpitala. |
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 18:18, 25 Maj 2008 |
 |
Maddie weszła do skrzydła. Czuła, że coś się stało, gdy zobaczyła panią Pomfrey i Emmę. Obok na łożku leżał też chyba Justin.
Maddie szybko podbiegła do zgromadzonych.
- Przepraszam, że przeszkadzam, ale co się stało? - spytała patrząc troskliwie na Emmę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 18:21, 25 Maj 2008 |
 |
- O Boże... - westchnęła Emma. - A nic... Justin ma coś z ręką. - odpowiedziała do dziewczyny patrząc się na Justina. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 18:23, 25 Maj 2008 |
 |
- No cóż... Właśnie tak niedawno coś na nią narzekał... - powiedziała ze współczuciem i spojrzała na Emmę - A ty jak się czujesz? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 18:24, 25 Maj 2008 |
 |
- Mi nic raczej nie jest... - odpowiedziała do Maddie. - Tylko trochę mnie boli głowa. - dodała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Michael Le Costiciano
Gość
|
Wysłany:
Nie 18:25, 25 Maj 2008 |
 |
-Może tak puchnie, bo to krwiak... Nie wiem...-zaczęła głośno myśleć-Dobra-odwróciła się do dziewczyn-Jak chcecie. Czekamy jeden dzień i wtedy ewentualnie zawozimy go do szpitala. |
|
|
|
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 18:26, 25 Maj 2008 |
 |
- Skoro trzeba. To ja się zgadzam. - powiedziała do Pani Pomfrey. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|