Autor |
Wiadomość |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Wto 19:34, 03 Cze 2008 |
 |
Po chwili:
Caroline krzyczała ostatnimi siłami:
-To nie twoja wina to nie twoja wina! zostań! - krzyknęła ostatnimi siłami do Tomoy. |
|
|
|
 |
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Wto 19:36, 03 Cze 2008 |
 |
- Co jest z twoją ręką? Coś na nią narzekasz... - powiedziała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Wto 19:38, 03 Cze 2008 |
 |
Caroline popłakała sie..
-Ja ja jestem głupia! - krzyknęła.
-Chba ja złamałam - powiedziała do Maddie.
Caroline płakała coraz bardziej.. |
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Wto 19:41, 03 Cze 2008 |
 |
Maddie błyskawicznie znalazła jakiś opatrunek. Obwinęła nim delikatnie rękę Caroline, po czym szybko zawinęła ją sztywno bandażem. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Wto 19:48, 03 Cze 2008 |
 |
Po chwili
- Prześpij się... - zaproponowała Caroline, poprawiła jej koc i gdy dziewczyna zasnęła, Maddie cicho wyszła ze skrzydła. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Wto 20:59, 03 Cze 2008 |
 |
Caroline poczułą sie lepiej.Wsatła i spokojniutkim krokiem poszła do Ogrodu.Była nadal słaba ale musiała cos zrobic.. |
|
|
|
 |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 20:34, 11 Cze 2008 |
 |
Zaszła na chwilę do pani Pomfrey poprosić o eliksir leczący rany.
Wzięła buteleczkę i wyszła. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 20:55, 13 Cze 2008 |
 |
Katrin ledwo doczołgała się do Skrzydła Szpitalnego.
Przebrała się w daną przez Panią Pompfry piżamę i położyła się do łóżka kompletnie wyczerpana.
Pielęgniarka dała jej jeszcze jakieś lekarstwa, a kiedy skończyła to robić poszła do swojego gabinetu.
Katrin szybko potem położyła się spać. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 9:35, 14 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Sob 9:39, 14 Cze 2008 |
 |
Dzień Później:
Katrin obudziła się wyczerpana. Usiadła na łóżku i napiła się napoju energetyzującego który od razu postawił ją na nogi.
Wzięła ubranie i wciągnęła je na siebie. Wzięła na plecy plecak i wyszła kulejąc. |
|
|
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 15:26, 29 Cze 2008 |
 |
Michelle przyszła do skrzydła szpitalnego, gdyż strasznie bolał ją brzuch.
Dziewczyna poprosiła pielęgniarkę o jakiś leczący eliksir, i gdy pielęgniarka go przyniosła wypiła go duszkiem.
Zrobiło jej się lepiej, lecz głód jej zaczął dopisywać.
Jedynym miejscem gdzie mogla się odpowiednio ożywić była Wielka Sala.
Poszła w wybrane miejsce. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Angelina Gomez
Gość
|
Wysłany:
Wto 15:07, 01 Lip 2008 |
 |
Angie weszła powoli do skrzydła. Usiadła na jednym z łóżek i zaczęła czekać, aż zjawi się pielęgniarka, ponieważ potrzebowała jakiś tabletek czy czegoś innego na ból głowy. Angelina czuła się bardzo źle. |
|
|
|
 |
Darcy Foster
Gość
|
Wysłany:
Czw 13:15, 17 Lip 2008 |
 |
Darcy weszła do Skrzydła Szpitalnego cała się trzęsąc. Nikogo nie było, więc usiadła na łóżku. Bolała ją głowa i gardło. |
|
|
|
 |
|