Autor |
Wiadomość |
Natalie Foster
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1798 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor ! Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Wto 13:03, 27 Maj 2008 |
 |
Wstała i podeszła do łózka Justina. Chwyciła go za rękę i uklękła.
-Jeśli nie wyzdrowiejesz..nigdy sobie tego nie daruję...-szepnęła do jego ucha po czym mocniej ścisnęła mu rękę. Jeszcze przez chwilę patrzyła na jego twarz. Momentalnie łzy napłynęły jej do oczu i ciurkiem spływały po jej policzkach. Otarła twarz Justina po czym bez słowa wybiegła ze Skrzydła. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Natalie Foster dnia Wto 13:11, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Wto 15:22, 27 Maj 2008 |
 |
Emma myślała nad piosenką 30 minut. W końcu wymyśliła kawałek. Postanowiła ją zadedykować swojemu przyjacielowi. Justinowi. Wyjęła swój czarny notatnik i zaczęła pisać.
Cytat: |
Od Emmy dla Justina
"Right Here"
I'll be right here when you need me
Anytime just keep believin'
And I'll be right here
If you ever need a friend
Someone to care and understand
I'll be right here
All you have to do is call my name
No matter how close or far away
Ask me once and I'll come
I'll come runnin'
And when I can't be with you dream me near
Keep me in your heart and I'll appear
All you gotta do is turn around
Close your eyes
Look inside
I'm right here |
Emma położyła swój notatnik na stoliku, obok łóżka. Naprawdę nie wiedziała czy pokazać piosenkę Justinowi, czy nie. Nigdy nikomu nie mówiła o całej tej historii ze śpiewem i pisaniem tekstów. Po chwili zamyślenia poczuła, że czuje się coraz bardziej śpiąca. Co było dziwne, ponieważ był środek dnia. Niekontrolowanie Emma usnęła. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Emma Montez dnia Wto 15:26, 27 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
 |
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Wto 16:26, 27 Maj 2008 |
 |
Caroline spokojnie weszła do Skrzydła Szpitalnego..Wzieła proszek na ból głowy po czym wyszła z Skrzydła.. |
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Wto 18:09, 27 Maj 2008 |
 |
Maddie weszła do szkolnego szpitala. Usiadła obok śpiącej Emmy oraz Justina. Przyglądała się dość długi czas swym przyjaciołom. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Michael Le Costiciano
Gość
|
Wysłany:
Wto 18:25, 27 Maj 2008 |
 |
Pani Pomfrey zaczęła zmieniać opatrunek Justinowi.
-No, no...-powiedziała wesoło-Jednak szpital CHYBA nie będzie konieczny... Opuchlizna się zmniejsza-kończąc mówić, skończyła zmieniać opatrunek. |
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Wto 18:45, 27 Maj 2008 |
 |
Maddie ucieszyła się na słowa pani Pomfrey. Usiadła przy Justinie łapiąc go za dłoń i oferując swoje ciepło i przyjaźń. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Wto 19:20, 27 Maj 2008 |
 |
Po pewnym czasie
Maddie objęła lekko i przyjaźnie Justina, po czym wstała i podeszła do jego szafeczki przy łóżku. Naskrobała na jakimś skrawku papieru:
Cytat: |
Dla Justina
Gdy Ty przez całe noce cierpisz,
Ja tęsknię za przyjacielem i piszę smutne wiersze i piosenki.
Tak bardzo żałuję tego co się stało...
Gdy widzę Twe zmarźnięte ciało.
Twą bladą, zimną twarz...
Ciarki przechodzą po plecach mi aż.
Pamiętaj o mnie. |
Maddie nie wiedziała czy podarować to Justinowi. Jednak włożyła list pod jego poduszkę.
Wyszła ze skrzydła rzucając ostatnie spojrzenie na Emmę. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Justin Jonhsons
Gość
|
Wysłany:
Śro 10:24, 28 Maj 2008 |
 |
Justin powoli otworzył swoje ciężkie powieki. Skóra dookoła jego oczu była zsiniała i ciemna. Usta spierzchniętę. Udało mu się obrócić głowę i spojrzał na Emme, która zasnęła.
- E...Emma...c..co się s..st..stało? - zapytał niskim, zachrypinętym głosem. |
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 13:00, 28 Maj 2008 |
 |
Maddie wbiegła do skrzydła. Zobaczyła obudzonego Justina, do którego pośpiesznie podbiegła.
- Justin! Jak się czujesz? - zapytała troskliwie siadając na łożku obok. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Justin Jonhsons
Gość
|
Wysłany:
Śro 17:20, 28 Maj 2008 |
 |
Justin spojrzał na Maddie.
- Ykhm...nieźle... - powiedział niezamartwiając jej.
- Maddie, możesz odgarnąć mi włosy z twarzy? - zapytał Justin Maddie, ponieważ sam ledwo mógł oddychać i ruszać się, ale był to już postęp od ostatnej lekcji mugoloznactwa. |
|
|
|
 |
Emma Montez
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1764 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor/New Jersey/LA Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Śro 17:35, 28 Maj 2008 |
 |
Emma śpiąc spadła z łóżka. Przez upadek obudziła się. - Auu.... - jęknęła i złapała się za głowę. Po chwili spojrzała w górę i zobaczyła Maddie oraz obudzonego Justina. Otworzyła buzię. - JUSTIN! - krzyknęła i ledwo się podnosząc podbiegła do przyjaciela. Od razu go mocno uściskała. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Justin Jonhsons
Gość
|
Wysłany:
Śro 17:37, 28 Maj 2008 |
 |
- Łałała... - powiedział cicho Justin, ponieważ wszystko go bolało. Coraz lepiej mówił i oddychał.
- Co się stało...? - zapytał. |
|
|
|
 |
|