Autor |
Wiadomość |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 20:53, 22 Maj 2008 |
 |
Zaprowadzi was długi korytarz w wiele miejsc na tych piętrach.
Gdzie teraz? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 20:54, 22 Maj 2008 |
 |
Weszła na korytarz z tajemniczymi mężczyznami.
- To..już nie daleko... - mruknęła idąc przed siebie.
W głębi duszy bardzo chciała, aby ukazał jej się Tajemniczy Pokój życzeń, który przypominał by pokój nauczycielski. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 20:56, 22 Maj 2008 |
 |
|
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 20:59, 22 Maj 2008 |
 |
Dziewczyna bardzo chciała aby ukazał jej się Pokój Życzeń, który przypominałby Pokój Nauczycielski. W środku nie byłoby żadnego nauczyciela, a gdy mężczyźni weszli by do środka to Michelle by wyszła, a pokój by się zamknął.
Nagle..
...pojawił się ywmarzony pokój Michelle..
- To tutaj! - mruknęła i zaprowadziła do środka mężczyzn. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Anastazja Davis
Ravenclaw
Dołączył: 22 Maj 2008
Posty: 569 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stany Zjednoczone ~ Ravenclaw
|
Wysłany:
Czw 21:31, 22 Maj 2008 |
 |
Andis szła szybkim krokiem przez korytarz. Nie wiedziała, gdzie dalej iść.
- Świetnie! Zabłądziłam! - powiedziała do siebie. Jak mówiła tak było... Zabłądziła... Nie zna tej szkoły świetnie i trochę się jeszcze gubi...
- Ktoś teraz koniecznie musi mi pomóc! - znów powiedziała do siebie...
Nagle zauważyła jakieś światło... To było wyjście z koryta... Anastazja szybko wybiegła z korytarza... Kierowała się w drugą część budynku.
(Wyszła) |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Anastazja Davis dnia Czw 21:41, 22 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
 |
 |
Miley Stewart
Gość
|
Wysłany:
Sob 11:28, 24 Maj 2008 |
 |
Miley zaczęła przechadzać się korytarzem.
Nie za bardzo orientowała się jeszcze w szkole.
Doszła na sam dół i zobaczyła wyjście na dwór..
Poszła tam. |
Ostatnio zmieniony przez Miley Stewart dnia Sob 14:02, 24 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
Maddie Fitzpatrick
Hufflepuff
Dołączył: 23 Maj 2008
Posty: 2506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Londynu, z centrum miasta. Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 18:16, 25 Maj 2008 |
 |
Maddie przechadzając się korytarzem i oczekując na odpowiedni moment, by zejść do lasu na lekcję usłyszała jakieś głosy odchodzące z chyba Skrzydzła Szpitalnego. Bardzo chciała sprawdzić co się dzieje, więc weszła do pomieszczenia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jamie Anne Jones
Gość
|
Wysłany:
Śro 14:08, 28 Maj 2008 |
 |
Gabby weszła na korytarz i zaczęła się rozglądać. Obróciła się wokół własnej osi i weszła przez jedne z drzwi do pewnego pomieszczenia. |
|
|
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 16:28, 01 Cze 2008 |
 |
Michelle zaczęła przechadzać się korytarzem.
Chciała znaleźć jakieś ustronne miejsce, w którym będzie mogła pomyśleć o swoim życiu. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Nie 16:31, 01 Cze 2008 |
 |
Po pewnym czasie uczennica odnalazła przez przypadek to czego szukała. Mianowicie w zamyśleniu zagapiła się i wpadła na twarde, dębowe drzwi, prawie łamiąc sobie nos. Otrząsnęła się z bólu i zdziwienia, a następnie... |
|
|
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Nie 16:33, 01 Cze 2008 |
 |
Michelle wstała łapiąc się za bolący nos..
- Auaaa... - mruknęła masując swój nos. Zerknęła na drzwi..były jakieś dziwne..
Wcześniej ich nie widziała...
Chciała do nich wejść i... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Nie 16:35, 01 Cze 2008 |
 |
... drzwi otworzył się bez oporu (przenosimy się do pomieszczenia). |
|
|
|
 |
|