Peron 9 i 3/4

- Nie rób tego Michelle! - natychmiast zaprzeczyła - Jeżeli powiadomisz ciocię, ona po mnie przyjedzie i mnie stąd zabierze. Trzeba wymyśleć coś innego! - powiedziała

- Ale co proponujesz? - zapytała

- Zostanę w szkole. - powiedziała radośnie

- Nie możesz! Dyrektorka napewno się dowie, że szuka Cię policja w Anglii. Ona na 100% zna imię i nazwisko: Lily Song! - oznajmiła

- W takim razie trzeba podjąć bardziej drastyczne kroki - powiedziała udając głos detektywa - Muszę zmienić imię i nazwisko. - szepnęła

- Że co?! - szepnęła głośno - Niby jak to zrobisz?! - zapytała

- Musimy przejść się do Urzędu. - powiedziała i złapała Michelle za rękę. W drugiej trzymała walizkę i pobiegła do Urzędu.

Gość

Caroline z Rayanem weszła na Peron. Szybko spakowali swoje bagaże i wsiedli do pociągu. Caroly zaczęła czytać książkę a Rayan zaczął jeść fasolki. Odjechali.

Gość

Pociąg z głośnym łoskotem dojechał do Hogwartu. Sarah chwyciła walizkę i wysiadła z pociągu.
-Czy ja na pewno dobrze robię..?-spytała patrząc, jak pociąg odjeżdża nabierając prędkości.
Głęboko odetchnęła, po czym niezbyt pewnym, ale zgrabnym krokiem ruszyła w stronę zamku.

Shasa jechała pociągiem zmierzając do Hogwartu. Siedziała wygodnie zakładając nogę na nogę i przeglądała teczkę ze dokumentami swojej rodziny.
Kiedy powoli zbliżała się do szkoły spakowała teczkę do swojej torby, wystawiła dwie duże walizki i klatkę z jastrzębiem przed drzwii. Następnie nałożyła kagańce i smycze swoim psom, po czym czekała na zatrzymanie się pociągu.
Kiedy ten już stanął wyszła z niego (z pewnym trudem).
Skierowała się do szkoły Magii i Czarodziejstwa.

Natalie weszła na peron. Za chwilę odjeżdża jej pociąg. Wytarła oczy chusteczką.

Odstęp

Spojrzała smutno na przyjaciółkę. Miała łzy w oczach.
-Pa Michelle. Ucałuj ode mnie wszystkich !- mocno objęła przyjaciółkę po czym weszła do pociągu. Usiadła w przedziale i spojrzała przez okno na Michelle.
Pomachała jej. Pociąg odjechał..

(Do zobaczenia 28 lipca, pa:***)