Peron 9 i 3/4

-Nie martw się, ukryłam wszystkie straszne szczegóły- zaśmiała się.
-Może pomogę Ci z tą walizką ?- spytała po czym chwyciła walizkę z jednej strony.

Michelle zaśmiała się cichutko i ruszyła powoli w stronę szkoły.

Gość

-Dzięki Nat- uśmiechnęła się po czym chwyciła walizkę z drugiej strony, a do drugiej ręki wzięła klatkę.
-No to możemy iść, chcę w końcu poznać ten słynny Hogwart- uśmiechnęła się.

-Ok- powiedziała po czym ruszyły w stronę szkolnych błoni.

- A jak! W drogę! - powiedziała i poszła w stronę zamku.

Odstęp

Wbiegła na peron i schowała się gdzieś za kolumną.
Czekała na przyjazd pociągu Lily.

Nagle z wielkim hałasem nadjechał pociąg pełny ludzi.
Pociąg zatrzymał się, z niego z tłumu ludzi wysiadła Lily Song, kuzynka Michelle Hyde. Stanęła gdzieś z boku czekając na kuzynkę.

Michelle w płaszczu podeszła do Lily od tyłu.
Złapała ją, tak, jakby chciała ją porwać i podeszła z nią szybko za kawiarenkę madame Sary.
- Lily! - wrzasnęła na nią

Lily zdzwiona co się dzieje za kawiarenką nareszcie uwolniła się ze szpon porywacza:
- A ty kto do..MICHELLE!! - krzyknęła i rzuciła się w objęcia kuzynki - Czemu założyłaś ten okropny płaszcz? Myślałam że ktoś mnie porwał! - powiedziała do dziewczyny

- Lily! Jak mogłaś nawiać z domu? Dziewczyno, cała policja w Anglii cię szuka? Mama i ciocia pękają ze strachu o ciebie. Ojciec i wujek robią wszystko by Cię znaleźć. Ja się strasznie martwię, nie mogę spać. Zawaliłam nawet szkołę! - powiedziała głośno Michelle

- Oj Michy nie przesadzaj! Tylko miesiąc mnie nie było. Niech sobie jeszcze poszukają.. - zaśmiała się Lily

- Tylko miesiąc?! Chyba AŻ miesiąc! - powiedziała z wyraźnym złośliwym akcentem na AŻ. - Lily, trzeba powiadomić ciocię i moją mamę! - powiedziała stanowczo