 |
|
 |
|
Autor |
Wiadomość |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:22, 12 Cze 2008 |
 |
Caroline weszła spokojnym krokiem do ciemnego korytarza.
Stanęła w rozkroku i wypowiedziała zaklecie:
-Lumos! - powiedziała a światło rozświetliło ciemną drogę.
Caroline zobaczyła jakąś dziewczynę
.Cześć. Jestem Caroline West. - powiedziała patrząc na dziewczynę. |
|
|
|
 |
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:25, 12 Cze 2008 |
 |
Nagle zauważyła, że ktoś wchodzi na korytarz to była wczoraj poznana dziewczyna. Powiedziała cicho i chłodno:
- Poznałyśmy się wczoraj - i dodała- co taka spokojna osóbka robi tutaj.?- podchodząc bliżej z zapaloną różdżką i poprawiając plecak. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 19:29, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:29, 12 Cze 2008 |
 |
-Wcale nie jestem spokojna. Mylisz się. - powiedziała nadal patrząc na dziewczynę.
-Szukam znaków tajemniczych i kluczyka od znalezionej chyba skrytki... - powiedziała świecąc światłem. |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:32, 12 Cze 2008 |
 |
,,Huffelpuff i wcale nie spokojna YHM" pomyślała w myślach.
- Ja szukam przygody- powiedziała cicho i jak zwykle chłodno. Zaczęła świecić na każde strony korytarza. |
|
|
|
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:34, 12 Cze 2008 |
 |
-Zresztą ja też. - nagle zobaczyła tajemnicze znaki które prowadziły głębiej. Patrząc i czytając tajemnicze znaki poszła szukać dale i wchodziła coraz głębiej i głębiej. |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:36, 12 Cze 2008 |
 |
- Gdzie ty idziesz.?!- zawołała za nią cicho i chłodno.
Szybko poszła za nią z różdżką w górze. |
|
|
|
 |
Caroline West
Gość
|
Wysłany:
Pią 10:15, 13 Cze 2008 |
 |
Caroline postanowiła że wróci do Dormitorium. Szybko wybiegła z ciemnego korytarza. |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 14:19, 13 Cze 2008 |
 |
Spojrzała zdziwiona na wracającą dziewczynę. Spojrzała się oczami w sufit, a potem sama poszła przez ciemny korytarz.
Katrin szła i rozglądała się wokoło trzymając różdżkę wysoko w górze. Było tu pełno pajęczyn, a na nich ogromne jak spodki talerzy pająki, na podłodze co raz przeleciał szczur lub inny pasożyt.
Zaszła już bardzo daleko nie widać było światła od strony schodów którymi przyszła.
Pojawił się zakręt w lewą stronę podążyła za nim patrząc na ściany i jak powiedziała ta dziewczyna Carolina: ,,...tajemniczych znaków"
- Tajemniczych znaków.?- powiedziała głośno jak by oczekiwała, że ktoś jej odpowie mimo to jej nie dostała.
Ustanęła na chwilę słuchając czy ktoś się nie zbliża, nagle usłyszała jakiś szmer po ruchach ręki ze światłem była pewna, że to szczury wkońcu rozumiała język zwierząt i nie było wogóle trudne ich zrozumieć- ,,co tutaj robi człowiek.? Zginie gdy to znajdzie" piski nagle się urwały jak się zaczęły.
Żdziwiona zaczęła się rozglądać po ścianach poszukując czegoś jakiejś dziury czy znaków.
Kiedy poświeciła na dolnej części ściany zauważyła, że jeden z kamieni jest nie wsunięty. Niewiele myśląc próbowała i próbowała wyciągnąć go ze ściany. Wkońcu jej się udało i zajrzała do środka.
Otwór był nawet duży ale zdecydowanie za mały dla człowieka, tylko zwierząta mogłyby się tędy przecisnąć, Katrin wpadła na wspaniały pomysł, jednak teraz nie miała go zamiaru realizować. Zamknęła szczelnie tajemnicze wejście i zapamiętała miejsce w którym ono się znajduje.
Szybko pobiegła w stronę schodów i wyszła. |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:02, 13 Cze 2008 |
 |
Parę godzin później:
Poownie znalazła się w Ciemnym Korytarzu, zapaliła różdżkę i zaczęła iść tam gdzie już była.
Po upływie 30 minut znalazła się przy kamieniu którego natychmiast otworzyła.
Skupiła się i zamieniła się ponownie w psa. Zaczęła czołgać się jako pies przez wąski otwór. Kiedy tak czołgała się przez otwór robił się on coraz większy, aż mogła zamienić w człowieka co też zrobiła.
Zaczęła iść przed siebie trzymając różdżkę w górze i nagle zrobiło się strasznie stromo, że Katrin zaczęła lecieć łep na szyję aż wkońcu spadła do jakiegoś pomieszczenia ochlapując się szlamem i wodą.
Katrin znalazła się w innej części korytarza gdyż wyszła przez tajemnicze drzwi. Katrin ostatnimi siłami zaczęła iść, aż wkońcu wyszła z Ciemnego Korytarza i poszła do S.Sz czując się okropnie. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 20:51, 13 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 17:48, 10 Lip 2008 |
 |
Michelle bardzo cicho, na paluszkach zaczęła skradać się do ciemnego korytarza, gdzie bardzo dawno była z Emmą. Podeszła do kamiennej tablicy, wyjęła różdżkę i szepnęła cicho pod nosem:
- Lumos - gdy jej różdżka zapaliła się światłem zaczęła odszyfrowywać kolejne znaki, napisane językiem starożytnym.
Wyjęła pamiętnik i zaczęła je zapisywać małym druczkiem na ostatniej stronie. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 19:51, 10 Lip 2008 |
 |
Odstęp
Michelle przepisała dużą część tekstu:
- Resztę przepiszę jutro, albo później.. - mruknęła i schowała zeszyt.
- Nox - szepnęła, schowała różdżkę i skradła się do wyjścia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Jason Colt
Gryffindor
Dołączył: 13 Lip 2008
Posty: 888 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Gryffindor! Płeć: Czarodziej
|
Wysłany:
Pon 20:09, 14 Lip 2008 |
 |
Jason wszedł na korytarz w ramach zwiedzania szkoły.
- Oj, chyba nie powinno mnie tu być - powiedział cihco do siebie. - Lepiej stąd pójdę.
Jak pomyślał, tak zrobił. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
|
|
|
 |
|
 |
|