Autor |
Wiadomość |
Vanessa Rosenberg
Gość
|
Wysłany:
Pią 18:59, 23 Maj 2008 |
 |
- O, cześć Michy. - powiedziała i zaczęła machać rózdżką, by bardziej oświetlić korytarz - Badałam tylko, czy nikt się tu nie kręcił... - wyjaśniła pytanie przyjaciółki - Chyba ktoś tu niedawno był... Nie ma już tyle kurzu i w ogóle... Tak jakoś dziwnie się dziś wszędzie czuję. Tak jakby coś się złego stało. - dodała spuszczając głowę. |
|
|
|
 |
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 19:02, 23 Maj 2008 |
 |
- To dobrze się czujesz..Tutaj napewno coś się stao..Przynajmniej tak wynika z tej cholernej tablicy! - szepnęła głośniej patrząc krzywo na tablicę |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vanessa Rosenberg
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:03, 23 Maj 2008 |
 |
- Jakiej tablicy? Co za tablica? - powiedziała zdziwiona słowami Michelle i rozejrzała się w około. |
|
|
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 19:06, 23 Maj 2008 |
 |
- No tamta tablica.. - mruknęła i wskazała na nią palcem - Zaszyfrowane są tam słowa w starożytnym języku.. - szepnęła - Ale ja wiem co to znaczy.. - mruknęła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vanessa Rosenberg
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:10, 23 Maj 2008 |
 |
Odwróciła powoli wzrok i spojrzała na tajemniczą tablicę.
- To... to w jakim ona jest języku? - spytała dotykając palcami wypukłych znaków zamieszczonych na tablicy. |
|
|
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 19:14, 23 Maj 2008 |
 |
- No w starożytnym - zbulweroswała się - Pisze tam: "Lorde me lorde, kaninte le pontes. Relados misten blude portes." - mruknęła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vanessa Rosenberg
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:16, 23 Maj 2008 |
 |
- Co to znaczy po naszemu? - spytała i uśmiechnęła się zafascynowana słowami Michelle - Gdzie Emma? Może niech tu przyjdzie, to razem objaśnimy tą sprawę. |
|
|
|
 |
Michelle Hyde
Gryffindor
Dołączył: 17 Maj 2008
Posty: 1681 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: *Gryffindor / *Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Pią 19:19, 23 Maj 2008 |
 |
- To znaczy..hmm..Pan, mój pan, potężny jest. On obróci wszystko w złowieszczą krew....! - mruknęła - Muszę lecieć, pa! - krzyknęła i wybiegła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Vanessa Rosenberg
Gość
|
Wysłany:
Pią 19:20, 23 Maj 2008 |
 |
- Hmm... Pa! - powiedziała i trochę zaniepokojona wybiegła z korytarza kierując się na błonia. |
|
|
|
 |
Paulo Le Costiciano
Gość
|
Wysłany:
Sob 12:59, 31 Maj 2008 |
 |
Paulo wszedł z Lindsay do lochów.
-Eee.. Brudno tu i zimno...-powiedział trochę przestraszony-To gdzie kuchnia? |
|
|
|
 |
Paulo Le Costiciano
Gość
|
Wysłany:
Sob 13:07, 31 Maj 2008 |
 |
Odstęp czasu
Paulo po dłuższym czasie odnalazł kuchnię i wszedł tam. |
|
|
|
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:10, 12 Cze 2008 |
 |
Katrin szła po schodach kiedy nagle znalazła się w korytarzu w którym panowały egipskie ciemności, a wszędzie słychać było piski szczurów, myszy. Wyciągnęła różdżkę i powiedziała:
- Lumos.! - a światło rozjarzyło korytarz. |
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 19:18, 12 Cze 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
 |
|