Trzy Miotły

Gość

- Okej ja już nic nie mówie. - powiedział cicho.
Popatrzył się po całym pubie.

- Tak... Można się poczuć jak w żeńskiej szkole. - zaśmiała się w potwierdzeniu słów Angeliny.
- Rayan, nie przesadzaj. Mów, bo masz fajny głos... - mówiła ze śmiechem.

Gość

Angelina dokończyła piwo i wstała od stołu.
- Przepraszam, ale muszę już lecieć. Miło było... ale się skończyło. Do zobaczenia! - pomachała wszystkim znajomym i ruszyła do wyjścia.

- Pa pa, Angie! - pomachała Angelinie i spojrzała na Caroline i Rayana. - To co robimy? - zapytała znajomych.

Gość

- Hej. Do zaobaczenia. - powiedział z uśmiechem.
- Maddie masz ochotę na jeszcze jedno piwo kremowe albo na coś innego? - spytał z uśmiechem na twarzy i popatrzył się na Caroly.

- Dobra, zamówię. - powiedziała i poprosiła barmana o jeszcze trzy piwa kremowe. Wzięła kufle i podała po jednym każdemu ze znajomych.

Gość

- Dzięki. - powiedział Rayan i wziął lyk piwa.
- Jak widać jestem uzależniony od piwa kremowego. Muszę się z tego leczyć. - zaśmiał się.

Zaśmiała się. - Za to ja, muszę się leczyć z uzależnienia od mrożonej kawy. - mówiła uśmiechnięta.

Po chwili

Maddie szybko dopiła piwo i odstawiła kufel na ladę gospodyni.
- Przepraszam Was najmocniej, ale czas nagli... Muszę już iść. Pa! - pomachała przyjaciołom i wyszła z oberży narzucając na plecy bolerko.

Gość

- Nieżle. - zaśmiał się.
- Za to moja siostrzyczka jest uzależniona od czekolady (co widać) i książek. - zaśmiał się i popatrzył na Caroline i na Maddie.

Gość

Po chwili:

-Cześć, Cześć. - powiedział z uśmiechem i też dopił piwo i pociągnął za rękę Caroline. Poszli razem na błonia.

Maddie już poszła.