Autor |
Wiadomość |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Sob 9:57, 17 Maj 2008 |
 |
Pub dla mniej wybrednych klientów.
Barmanem jest starszy mężczyzna o siwej brodzie.
Możesz tu kupić:
Cytat: |
-Sok Ślimaczy za 2 sykle
-Grzane wino z sokiem mailnowym za 4 sykle
-Piwo z wiśniowym syropem za 3 sykle
-Domowe ciastko z muszkami-rodzynkami za 5 sykli |
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
|
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Czw 19:31, 22 Maj 2008 |
 |
Sapphire weszła do pubu, w którym jak zwykle pełno było stworzeń jej pokroju. Usiadła przy barze i zamówiła grzane wino z sokiem. Może to ją trochę pokrzepi... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 19:32, 22 Maj 2008 |
 |
Weszła do baru z wielką chęcią napicia się dużej szklanki czystej wódki.
Zamówiła picie i zauważyła Sapphire przy barze:
- Witam - powiedziała |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Czw 19:35, 22 Maj 2008 |
 |
- Witam - powiedziała automatycznie. - Znamy się? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 19:37, 22 Maj 2008 |
 |
- Jeszcze nie - odpowiedziała - Scarlet Jefferson, transmutacja i Gryffindor - odparła upijając łyk mocnej wódki |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Czw 19:38, 22 Maj 2008 |
 |
- Ach, miło mi. Mówmy sobie po imieniu, będzie łatwiej - zaproponowała. - Też masz jakieś zmartwienie czy po prostu lubisz czasami tu przyjść? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 19:39, 22 Maj 2008 |
 |
- A tak sobie przyszłam.. - odpowiedziała - Ale nadal nie wiem z kim mam przyjemność? - zapytała |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Czw 19:40, 22 Maj 2008 |
 |
- Och, tak, przepraszam - zreflektowała się. - Sapphire Avain, Eliksiry i Slytherin. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 19:41, 22 Maj 2008 |
 |
- Miło. - rzuciła i upiła wódki - Co pijesz? |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Sapphire Avain
Moderator
Dołączył: 19 Maj 2008
Posty: 301 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z dalekiej przeszłości.
|
Wysłany:
Czw 19:42, 22 Maj 2008 |
 |
- Grzane wino - odrzekła, pociągając łyk z kieliszka. - Smakuje mi i dość mocno na mnie działa.
Dała znać barmanowi, aby dolał jej jeszcze odrobinę trunku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Scarlet Jefferson
Administrator
Dołączył: 14 Maj 2008
Posty: 576 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Los Angeles Płeć: Czarownica
|
Wysłany:
Czw 19:43, 22 Maj 2008 |
 |
- Rozumiem..Ja delektuje się czystą.. - mruknęła |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
 |
 |
Gość
|
Wysłany:
Czw 19:45, 22 Maj 2008 |
 |
Podlatuje do ciebie zraniona, przysmalona sówka z kartką wbitą w pazurki.
Cytat: |
Droga Sapphire!
Ten list jest krótki, gdyż pozostało mi niewiele czasu. Przed chwilą wysłałem sowę do ministerstwa z oświadczeniem w sprawie niewyjaśnionej nr. 8832. Na pewno dokładnie znasz tę sprawę. Byłaś kiedyś w Azkabanie? Jak tam jest? Ciekawe czy czeka mnie pocałunek dementora. Ciekawe jak to jest żyć bez duszy. Niech sprawiedliwości… |
Tutaj tekst się urywa. Poniżej widzisz wielką plamę atramentu. |
|
|
|
 |
|